Karol Nawrocki, prezydent elekt, wziął udział w uroczystościach upamiętniających Zbrodnię Wołyńską w Chełmie. Na miejscu wygłosił mocne przemówienie.
Nawrocki przyjechał do Chełma 11 lipca, by wziąć udział w uroczystościach upamiętniających 82. rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Lokalizacja obchodów nie jest przypadkowa, ponieważ to właśnie w Chełmie powstaje krytykowane przez część polityków Platformy Obywatelskiej Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej.
W Chełmie Karol Nawrocki miał swoje przemówienie, w trakcie którego zwrócił się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a także obecnego na miejscu ambasadora Ukrainy w Polsce – Vasyla Bodnara.
– Jeszcze raz, panie ambasadorze, jako prezydent elekt, chciałem oficjalnie zwrócić się do ekscelencji i prezydenta Zełenskiego o możliwość podjęcia pełnoskalowych ekshumacji na Wołyniu. Polacy czekają na tę prawdę, a (…) rodziny wołyńskie wciąż cierpią w związku z traumą, która wydarzyła się 82 lata temu – powiedział bez ogródek Karol Nawrocki.
Prezydent elekt podkreślił również, że rzeczą konieczną jest, aby Polska i Ukraina „pojednały się tak naprawdę”. Po Nawrockim swoje przemówienie wygłosił wspomniany Bodnar. – Musimy rozmawiać o tej historii otwarcie. Oczywiście nazwać zbrodnię zbrodnią. Przeprosić, ale również czcić pamięć tych ofiar, które tego potrzebują, po obu stronach granicy – powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.