Podczas dzisiejszej konferencji prasowej wiceministra zdrowia, pojawili się niespodziewani goście. Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński zakłócili spotkanie z dziennikarzami. Wiceminister Janusz Cieszyński natychmiast zareagował i przedstawił SMS od ich partyjnego kolegi. Okazuje się, że Sławomir Neumann szukał w resorcie kontaktu w sprawie przyspieszenia certyfikacji maseczek ochronnych.
Sławomir Nitras zakłócając konferencję, emocjonalnie nawiązał do sprawy maseczek, które rzekomo miał sprzedawać ministerstwu brat Łukasza Szumowskiego. „Jak można być takim człowiekiem, żeby w czasie epidemii, kiedy lekarze, pielęgniarki walczą o to, żebyśmy przetrwali, zarabiać na epidemii.” – grzmiał Nitras. „Jakże podłym trzeba być człowiekiem. Jak można w takiej chwili wykorzystywać tę sytuację do robienia prywatnych interesów jakichś kolegów narciarzy. Wy powinniście być święci, jak żona Cezara” – mówił.
Czytaj także: Nitras i Kierwiński zakłócili konferencję wiceministra zdrowia [WIDEO]
Tymczasem wiceminister Janusz Cieszyński szybko zareagował i zupełnie zaskoczył polityków PO. Odczytał treść SMS-a jaki otrzymał od jednego z ich kolegów partyjnych. W wiadomości Sławomir Neumann pyta Cieszyńskiego o „przyspieszone procedury robienia certyfikatów na maseczki jednorazowe”, bo „znajomy może ściągnąć w normalnych cenach duże ilości szybko, ale ten producent z Chin nie jest certyfikowany”.
„Taka sama procedura jest stosowana wobec wszystkich osób” – powiedział Cieszyński komentując SMS, jaki napisał do niego Neumann. „Każda osoba, która zgłosiła się z chęcią pomocy do Ministerstwa Zdrowia miała możliwość być przekierowaną na taką samą ścieżkę” – przekonywał wiceminister.
Źr. wmeritum.pl; rmf24.pl; twitter