O tym, że Arabowie dosłownie zalali Zakopane Polacy już wiedzą. Okazuje się jednak, że stolicę polskich Tatr szturmuje też inna nacja.
Górale wielokrotnie podkreślali, że w tym roku ich interesy uratowali turyści z Bliskiego Wschodu. Polacy byli bowiem bardzo oszczędni, co z pewnością spowodowane było szalejącą inflację. Każdy oglądał przysłowiową „złotówkę” po kilka razy.
Arabscy turyści korzystali za to z uroków Zakopane i okolic nie licząc się przy tym z kosztami. Do Zakopanego przyjechało ich naprawdę wielu. Co więcej, lwia część z nich wyjeżdżała ze stolicy polskich Tatr zachwycona jej urokiem.
Okazuje się jednak, że w tym roku liczną grupą w Zakopanem byli nie tylko Arabowie. Informuje o tym serwis Onet.pl. Oprócz turystów z Bliskiego Wschodu Zakopane szturmują też ortodoksyjni Żydzi.
Ortodoksyjni Żydzi w Zakopanem
– Chodzi o Żydów ortodoksyjnych, oni naprawdę byli widoczni zwłaszcza na przełomie lipca i sierpnia – mówi jeden z przedsiębiorców z Białki Tatrzańskiej w rozmowie z serwisem Onet.pl.
– U mnie ich grupa w pewnej chwili wynajęła niemal cały obiekt. Nie mieli jakiś specjalnych wymagań. Jedzenie przywieźli ze sobą i gotowali w aneksach kuchennych, w jakie są wyposażone moje apartamenty. Wiem, że w innych obiektach było podobnie. Nasze ceny gościom z Izraela odpowiadały. Wyjeżdżając, mówili, że bardzo im się tu podobało i wrócą, a także będą polecać nasz region znajomym – dodał.
Przedsiębiorca podkreśla również, że nie wie czy za kilka lat turystów z Izraela nie będzie w Zakopanem tak samo dużo, jak Arabów. – Myślę, że i tu może zadziałać ten „szeptany marketing” – przyznaje.