Co najmniej do końca marca przyszłego roku utrzymane zostaną obowiązujące obostrzenia dotyczące COVID-19. Chodzi o obowiązek zasłaniania ust i nosa w aptekach, przychodniach i szpitalach. Informację w tej sprawie przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski, który odniósł się też do prognoz dotyczących rozwoju pandemii.
Adam Niedzielski zaznaczył, że aktualna sytuacja epidemiczna w Polsce jest zgodna z prognozami resortu. „Twierdziliśmy, że wcale nie będziemy mieli jesienią dużej kumulacji zakażeń” – powiedział. „Przewidywaliśmy na podstawie naszej analizy, że hospitalizacji będzie niewiele, a przebieg COVID-19 będzie łagodniejszy” – dodał.
Tak się też stało. Minister zdrowia poinformował, że liczba hospitalizacji związanych z koronawirusem spadła już poniżej tysiąca, a liczba tygodniowych zakażeń utrzymuje się na średnim poziomie 2,5 tysiąca. „Nawet dodając osoby, które testują się poza oficjalnym systemem i nie są raportowane, skala zakażeń nie stanowi zagrożenia dla systemu opieki zdrowotnej” – mówił.
Adam Niedzielski zaznaczył jednak, że bardziej niepokojące są dane dotyczące między innymi grypy. Między innymi ze względu na to przynajmniej do końca marca przyszłego roku zostanie utrzymany obowiązek zasłaniania ust i nosa w aptekach, przychodniach i szpitalach. „Przypadków COVID-19 jest mało, ale grypa czy wirus RSV zbiera żniwo. Utrzymanie maseczek w tym kontekście ma sens, szczególnie w przychodniach, szpitalach i aptekach, w podmiotach leczniczych, gdzie spotykają się chorzy ludzie” – powiedział minister zdrowia. „Na pewno co najmniej do końca marca obowiązek zabezpieczania się maseczką będzie zachowany” – dodał.
Czytaj także: Ławrow na dziwnym nagraniu. To ma być „dowód”, że jest zdrowy [WIDEO]
Źr.: Radio ZET