Niemieckie media bezlitośnie oceniły pierwszy mecz Lewandowskiego w La Liga. FC Barcelona niespodziewanie zremisowała bezbramkowo z Rayo Vallecano. Usprawiedliwieniem dla Polaka może być fakt, że obrońcy drużyny przeciwnej pilnowali go zdecydowanie najbardziej.
Nie tak znacznie wzmocniona FC Barcelona wyobrażała sobie debiut w nowym sezonie La Liga. Duma Katalonii niespodziewanie zremisowała bezbramkowo z Rayo Vallecano. Hiszpańska „Marca” zauważa, że jedną ze strategii gości było pieczołowite pilnowanie Roberta Lewandowskiego, który przez to nie miał zbyt wielu okazji do strzelenia bramki. Raz wprawdzie trafił do siatki rywala, ale okazało się, że był na spalonym.
Znacznie ostrzej pod adresem Lewandowskiego wypowiadają się niemieckie media. „Rozczarowujący debiut w La Liga dla Roberta Lewandowskiego! FC Barcelona przegapiła spodziewane zwycięstwo w pierwszym meczu nowego sezonu La Liga. Katalończycy bezbramkowo zremisowali z Rayo Vallecano. Lewandowski, który strzelił gola w każdym otwierającym meczu od siedmiu lat, nie zdołał przedłużyć swojej passy” – czytamy na łamach Sport1.de.
O przerwanej serii Lewandowskiego pisze też „Bild”. „Od siedmiu lat zawsze zdobywał gola w meczu otwarcia. Tak było w Baranie, ale nie udało mu się w Barcelonie. Polaka bardzo entuzjastycznie witały tłumy. W 13. minucie po jego strzale ogarnęła ich wielka radość, ale nie trwała długo. Później miał kilka dobrych sytuacji, których nie zdołał wykorzystać. Taki początek sezonu dla Barcelony to ogromne rozczarowanie” – czytamy.
Czytaj także: Tak ocenił grę Lewandowskiego. Bezlitosne słowa hiszpańskiej legendy
Źr.: Fakt, media