Niepokojące doniesienia z Litwy. Jeden z tamtejszych europarlamentarzystów ostrzega przed możliwymi działaniami zaczepnymi ze strony Rosji.
Litewski europarlamentarzysta Petras Austrevicius zabrał głos na temat niedawnych rosyjsko-białoruskich ćwiczeń pod kryptonimem Zapad-2025. Polityk jest pełen obaw. Uważa bowiem, że ćwiczenia zwiastują rosyjską gotowość do działań przeciwko państwom Sojuszu.
– Mieliśmy okazję obserwować ćwiczenia wojskowe Zapad-2025, które miały agresywny charakter i były skierowane przeciwko Zachodowi. Ćwiczenia te nie zakończą się ot tak, ponieważ metody ich przeprowadzania były wypracowane przez lata – powiedział europoseł.
– Są to narzędzia wykorzystywane przez Białoruś, Rosję i ewentualnie innych uczestników – dodają podkreślając wagę całej sytuacji, która przecież od dłuższego czasu, ze względu na politykę Rosji, pozostaje bardzo napięta.
Zdaniem polityka Rosja może zdecydować się na prowokacje zlokalizowane na wschodniej flance NATO. Władimir Putin chciałby w ten sposób utrzymywać napięcie w regionie. Obserwujemy to zresztą po niedawnym ataku dronów na Polskę. Litwini nie zamierzają przyglądać się całej sytuacji. – Litwa planuje przeznaczyć 1 miliard euro w ciągu najbliższych pięciu lat na wzmocnienie wschodniej granicy z Kaliningradem – powiedział Petras Austrevicius.