Niezwykłe zjawisko udało się sfotografować nad syberyjskim miastem Tiumeń. Efektowne słupy światła przypominały inwazję kosmitów z filmu science fiction. Za ich powstaniem nie stoi jednak obca cywilizacja, ale natura.
Tiumeń to miasto na Syberii, w którym od dłuższego czasu utrzymuje się silny mróz. Nocą temperatura regularnie spada do minus kilkunastu, a nawet poniżej minus 20 stopni Celsjusza. Stwarza to okazję do pojawiania się na niebie niezwykłych zjawisk.
Jedno z nich to słupy światła, które często widoczne są przez całą noc, ale najłatwiej zaobserwować je zaraz po zachodzie albo tuż przed wschodem słońca. Słupy zwykle zabarwione są na czerwono, ale mogą przybierać również inne barwy. Zjawisko, które tym razem zaobserwowano w Rosji, można spotkać również na mroźnych terenach Stanów Zjednoczonych, Szwecji czy Kanady.
„The Moscow Times” podaje, że słupy powstają na skutek obecności w powietrzu kryształków lodu. „Niesamowite promienie światła wypełniły niedawno nocne niebo w syberyjskim mieście Tiumeń. Wbrew pozorom zjawisko to nie jest wywołane przez przybyszów z obcej planety, a odbiciem światła od kryształków lodu w powietrzu” – czytamy.
Źr.: Onet, Twitter/The Moscow Times