Wiele wskazuje na to, że jeżeli w związku z czwartą falą pandemii zostaną w Polsce wprowadzone nowe obostrzenia, będą one łagodniejsze dla osób zaszczepionych. Pierwsze szczegóły w tej sprawie przedstawił w środę rzecznik rządu Piotr Mueller.
W kontekście wzrostowej tendencji dobowych zakażeń oraz pojawiających się przypadków wariantu delta, coraz częściej mówi się o tym, że czwarta fala pandemii może wkrótce dotrzeć do Polski. Rząd nie wyklucza ponownego wprowadzenia obostrzeń, podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że wydarzy się to, gdy dobowa liczba zakażeń przekroczy tysiąc. W pierwszej kolejności obostrzenia mają być wprowadzane tam, gdzie jest najmniej osób zaszczepionych.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał, że jeżeli w Polsce zostaną wprowadzone obostrzenia, będą one podobne do tych, które już obowiązywały. „Na tym etapie obostrzenia mogą być podobne do tych, które obowiązywały rok temu, czy wiosną tego roku, ale oczywiście dostosowane do realnej skali zagrożenia” – powiedział.
Mueller dodał również, że obostrzenia będą prawdopodobnie łagodniejsze dla osób zaszczepionych. „Gdyby doszło do większej skali ograniczeń wynikających z epidemii, to faktycznie osoby, które są zaszczepione będą miały łatwiejszy dostęp do niektórych usług” – dodał.
Czytaj także: Niedzielski: Bez zmian w zakresie obowiązkowych szczepień dla nauczycieli
Źr.: TVP Info