Prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, podczas swojej wizyty w Wielkiej Brytanii spotkał się najpierw z królową Elżbietą II, a następnie z premierem Davidem Cameronem. Tematem rozmów był m.in. ewentualny Brexit oraz jego konsekwencje.
Amerykański prezydent przyznał, że chce ścisłej współpracy z Wielką Brytanią, jednak największe korzyści daje Wielka Brytania w ramach UE.
Wspólny rynek daje Wielkiej Brytanii duże korzyści gospodarcze. Stany Zjednoczone także korzystają na silnej gospodarce tak bliskiego sojusznika. Amerykanie chcą wpływu Wielkiej Brytanii na rozwój, wspólnie z Europą
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– powiedział Barack Obama. Z kolei brytyjski premier powiedział, że według niego ewentualny Brexit nie będzie miał znaczenia dla współpracy między USA a Wielką Brytanią.
Nie ma większego zwolennika specjalnej relacji Wielkiej Brytanii ze Stanami Zjednoczonymi niż ja. Nie czuję jednak, aby fakt członkostwa w Unii Europejskiej był jakimkolwiek ograniczeniem dla naszych relacji – wręcz przeciwnie
– powiedział David Cameron.
Z kolei Barack Obama dodał, że Unia Europejska zwiększa znaczenie Wielkiej Brytanii.
Stany Zjednoczone chcą mieć w Wielkiej Brytanii silnego partnera. Najlepsze dla Zjednoczonego Królestwa jest bycie liderem silnej Europy. Unia Europejska zwiększa znaczenie Wielkiej Brytanii
– mówił prezydent USA.
Barack Obama i David Cameron rozmawiali również o globalnych problemach, m.in. kryzysie migracyjnym w Europie, zagrożeniu terrorystycznym, a także konfliktach na Bliskim Wschodzie oraz na Ukrainie. Spotkanie jest częścią podróży prezydenta USA po Europie. W następnej kolejności odwiedzi on Niemcy, gdzie spotka się z kanclerz Angelą Merkel.
Czytaj także: Farage: UE bezczelnie wmieszała się w sprawy Polski