Według najnowszego sondażu Rafał Trzaskowski zanotował spadek poparcia. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta RP zabrał głos w tej sprawie.
Gdyby wybory prezydenckie odbywały się w najbliższą niedzielę, to pierwszą turę wygrałby Rafał Trzaskowski z poparciem na poziomie 29,8 proc. Pomimo dobrego wyniku prezydent Warszawy raczej nie cieszy się z tego sondażu. Notuje on bowiem ogromną stratę. Jeszcze miesiąc temu chęć głosowania na niego deklarowało 38,6 proc. badanych. To mniej o prawie 9 pkt. proc.
Głos ws. badania Opinia24, przeprowadzonego na zlecenie RMF FM, zabrał sam zainteresowany. Rafał Trzaskowski udzielił komentarza podczas konferencji prasowej. Stwierdził, że „prognozował” taki wynik.
– Ja mówiłem o tym wielokrotnie, że te różnice były bardzo duże, na samym początku, z prostej przyczyny: że Karol Nawrocki nie był znanym kandydatem, że nie był znaną osobą, że te wyniki będą się wyrównywać. I tak dokładnie się stało, jak to prognozowałem – powiedział.
Trzaskowski przyznaje, że między marcem, kwietniem i majem będzie można ocenić, jak faktycznie kształtuje się poparcie dla danego kandydata. – W tej chwili jest na to za wcześnie. Ja tego, broń Boże, nie lekceważę, nie bagatelizuję. Od samego początku mówiłem, że to będzie trudna kampania i będzie wymagała od nas bardzo, bardzo wiele pracy po to, żeby przekonać Polki i Polaków do swoich racji – oznajmił.