Nadal nie milkną echa wstrząsającej sprawy torturowanego Kamilka z Krakowa. Łącznie w sprawie zarzuty usłyszały już cztery osoby. Tymczasem ojciec 8-latka w emocjonalnym wystąpieniu oskarżył wujka chłopca, który wcześniej twierdził, że niczego nie widział.
Opinią publiczną w Polsce wstrząsnęła sprawa 8-letniego Kamilka, który trafił do placówki medycznej w wyniku poważnych obrażeń. Odniósł je z ręki swojego ojczyma, Dawida B., który obecnie przebywa w areszcie. Chłopiec był mocno bity, aż do złamania kości. Do tego sprawca oblewał go wrzątkiem i kładł na rozgrzanym piecu.
Chłopiec przebywa w szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze cały czas walczą o jego zdrowie. Obecnie udało się już ustabilizować jego stan, ale nadal przed nim bardzo długa droga. Tymczasem odpowiedzialny za katowanie chłopca ojczym przebywa w areszcie. Podobnie jak matka chłopca, która twierdziła, że nie interweniowała, bo bała się sprawcy. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak nagłośnił ją biologiczny ojciec 8-latka.
Mężczyzna w rozmowie z mediami przyznał, że matka dziecka i jej partner regularnie go okłamywali w sprawie stanu zdrowia dziecka, dlatego nie interweniował wcześniej. Kobieta kilkukrotnie zmieniała wersję w sprawie poparzeń. Jak podaje portal fakt.pl, raz twierdziła, że 8-latka oblał gorącą herbatą jego młodszy brat, z kolei następnym razem – że poparzył się podczas kąpieli.
Kobieta twierdziła również, że Kamilek był w szpitalu i otrzymał specjalną maść na oparzenia. „Ona po prostu kupiła zwykłą maść w aptece, taką bez recepty!” – wścieka się ojciec 8-latka.
Ojciec 8-latka poddaje pod wątpliwość także deklaracje wujka chłopca, jakoby ten „niczego nie widział”, bo właśnie taką wersję przedstawił podczas przesłuchania. „Hardo stawiali się, że nic im nie zrobię, gdy pytałem o to, co stało się z Kamilkiem, co zrobili memu dziecku. […] To niemożliwe, by nic nie widział. Kamilek spał w jego pokoju!” – mówi cytowany przez „Fakt” ojciec. „Oni wszyscy kłamią” – podsumował.
Przeczytaj również:
- Nowe informacje ws. Kamilka z Częstochowy. Czy to wreszcie przełom?
- Groźny wypadek żużlowców! Motocykl poszybował za tor [WIDEO]
- Puławy: kupił auto, godzinę później ledwo uszedł z życiem. Co tam się stało?
Źr. Radio ZET