Trzy lata temu w Czechach odkryto piwo pochodzące z czasów I wojny światowej. Poddano je drobiazgowym badaniom dzięki czemu możemy dowiedzieć się jaką ewolucję przechodził złocisty trunek.
Stuletnie piwa odkryto w Zahlinicach na Morawach. Napoje nie nadawały się do spożycia, gdyż dwa z nich zostały zanieczyszczone przez mikroorganizmy, a trzecie zestarzało się naturalnie. Mimo to, stanowiły dla naukowców wartość badawczą.
Po wnikliwych badaniach ustalono, że odkryte piwa to trzy lagery, które zostały wyprodukowane w czasie I wojny światowej, a trzymano je w piwnicy. Piwo numer jeden pachniało siarkowo-fekalnie, było jasne i zawierało 10,3 stopnia w skali Plato ekstraktu w oryginalnym roztworze.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Natomiast druga butelka (7,6 proc.) zawierała ciemne piwo, podobne do belgijskiego Lambica. Jeśli chodzi o trzeci trunek (10,4 proc.) to miał on ślady bąbelków dwutlenku węgla, był jasnobrązowy i lekko gorzki. Dodatkowo wykryto w nim owocowy zapach.
Przeprowadzono również eksperyment i porównano stare piwa ze współczesnymi. Wynika z niego, że starsze piwa były mocniejsze i mniej gorzkie. W swoim składzie zawierały również więcej żelaza, miedzi, manganu i cynku.