Wczorajsza wiadomość o tym, że Orlen zamierza uruchomić stacje z logo Centrali Przemysłu Naftowego (CPN) wzbudziła ciekawość wśród wielu osób. Portal TVN24 BiS postanowił dowiedzieć się o szczegółach pomysłu spółki i uzyskał odpowiedź w tej sprawie od biura prasowego Orlenu.
W poniedziałek polskie media informowały o ciekawych planach PKN Orlen. Według portalu ISBnews koncern podjął próby przejęcia praw do logo swojego poprzednika – CPN. Poza tym z pierwszych doniesień wynikało, że spółka planuje zmienić logo w jednej ze swoich stacji w Warszawie (Praga) i pod szyldem CPN prowadzić obsługę klientów.
Sprawę postanowił zbadać TVN24 BiS. Portal uzyskał częściowe potwierdzenie tych informacji. Biuro prasowe Orlenu potwierdziło, że obecnie sprawdza czy prowadzenie „pojedynczych historycznych stacji” pod starym logo byłoby dla spółki opłacalne.
Czytaj także: Czeka nas powrót kultowej marki? Orlen planuje reaktywować CPN
„Prowadzimy jedynie wstępne prace analityczne, które mają dać odpowiedz na pytanie, czy z marketingowego i biznesowego punktu widzenia, zasadne byłby odtworzenie pojedynczych historycznych stacji paliw pod marką CPN” – odpowiedziało portalowi PKN Orlen.
Stacja benzynowa w Modlinie, lata 70.
Jednocześnie spółka podkreśliła, że Orlen jako następca prawny CPN jest także właścicielem znaku towarowego przedsiębiorstwa. Natomiast stara marka przez kilkadziesiąt lat swojego funkcjonowania na rynku stała się „synonimem stacji paliw”.
Trudno się z tym nie zgodzić, bowiem w pewnym okresie przedsiębiorstwo dysponowało ponad 1400 stacjami benzynowymi w całym kraju i niemal 600 autocysternami. Natomiast na stacjach sprzedawano nie tylko paliwa, ale także materiały związane z eksploatacją pojazdów silnikowych.
Czytaj także: Czeka nas powrót kultowej marki? Orlen planuje reaktywować CPN