Pozycja stworzona przez Alexandra Stilwella jest informatorem w pełnym tego słowa znaczeniu, ponieważ Siły Specjalne w akcji nie powinno się czytać jako pozycji popularnonaukowej, chociaż takie walory niewątpliwie posiada, tylko jako prawdziwy przewodnik po współczesnych operacjach sił specjalnych, który zadowoli każdego fana nowoczesnych militariów.
Autor postanowił napisać książkę o działalności elitarnych jednostek, które w latach 1991 – 2011 toczyły zmagania z siłami destabilizującymi porządek na świecie i terrorystami na wojennych arenach całego świata. Może się wydawać, że taka, a nie inna chronologia spowoduje, iż czytelnik wejdzie w ten świat bez odpowiedniego przygotowania i szerszego spojrzenia na historię działalności tego typu oddziałów, ale na wstępie Stilwell przedstawia całkiem zgrabną genezę powstania sił specjalnych, począwszy od pierwszych tego typu przymiarek już w czasach I Wojny Światowej (historia Lawrence’a z Arabii!), poprzez kolejny konflikt światowy i okres do 1991 roku.
Główną kanwą opowieści Stilwella są przede wszystkim czasy współczesne począwszy od I Wojny w Zatoce Perskiej, która jest niewątpliwie punktem zwrotnym, jeśli chodzi o wykorzystywanie sił specjalnych w konfliktach zbrojnych. Rzeczywiście Stilwell opisuje działalność tych jednostek, szczególnych tych anglosaskich, na tle największych współczesnych wojen, podkreślając, że to przede wszystkim od nich zależało powodzenia całych operacji i misji wojskowych. Oprócz wspomnianej już powyżej kampanii w Zatoce, czytamy o operacjach wojsk ONZ i NATO na Bałkanach w latach dziewięćdziesiątych, wojnie z terroryzmem w Afganistanie (od 2001) i wojnie w Iraku (2003), w której silnie podkreślona jest rola polskiego GROM-u.
Stilwell nie zapomniał też o tych mniejszych arenach walk, często już zapomnianych przez światową opinie publiczną. Wojna domowa w Somalii i krwawa akcja w Mogadiszu, operacja sił specjalnych w Sierra Leone czy kompletnie nieznana dla mnie historia zmagań komandosów z mafią narkotykową w Ameryce Południowej powodują, że książka Siły Specjalne w akcji staje się kompleksowym opracowaniem tej tematyki, mającym na uwadze ostatnie 20 lat wydarzeń na świecie.
Książka ta, to nie tylko fakty i daty, ale to też masa nowinek technicznych, specyfikacji, opisów broni, umundurowania, uzbrojenia, wyposażenia żołnierzy SAS, SBS, Rangersów, Delta Force, Navy Seals czy GROM-u. To wszystko powoduje, że momentami książkę czyta się ciężko, szczególnie jeśli czytelnik nie jest wtajemniczony w tematykę współczesnych militariów. Trochę szkoda, że Stilwell w niektórych fragmentach nie powstrzymał się od przesadnego wręcz technicznego opisu, który jednak może nie zaskoczyć nowymi faktami znawców tematu i hobbystów, a może – jak sądzę – pozostałych z lekka znużyć swoją formą. Inna sprawa, że masa ciekawych, niestety czarno-białych fotografii, potrafi zrekompensować z nawiązką te nudniejsze dla laików fragmenty.
Brawa należą się wydawnictwu Vesper za tłumaczenie i redakcję. Pomijam fakt, że jest trochę literówek, które summa summarum nie rażą w oczy – to rzecz do poprawienia w drugim wydaniu. Słowa uznania przede wszystkim kieruję za redakcję merytoryczną i częste używanie w przypisach wyjaśnień, komentarzy, dookreśleń, a… czasami nawet sprostowań, co doskonale jest widoczne we fragmencie o GROM-ie, gdzie autor wyraźnie myli fakty, które sumiennie prostuje tłumacz na spółkę z redakcją. Niewielka to rzecz, a jednak zdecydowanie ułatwia i umila lekturę.
Książka Alexandra Stilwella to kompendium zawarte w pigułce. Mimo że masa dat, faktów, technicznych, specjalistycznych zwrotów, wyrażeń, zdjęć, rycin i nazw potrafi przyprawić o zawrót głowy, to jednak zaletą Sił specjalnych w akcji są interesujące przedstawienia dziejów działalności tego rodzaju wojsk na deskach najważniejszych teatrów wojennych współczesnego świata i to, szczególnie dla laików, jest najcenniejsze, bo w jednej pozycji jest wszystko, co powinno się wiedzieć o siłach specjalnych na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Foto: wydawnictwo Vesper.