Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Orzeczenie spowodowało gwałtowne protesty w całej Polsce. Niewiele mówiło się jednak o prawnym aspekcie konfliktu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zlecił ekspertom sprawdzenie orzeczenia TK, pod kątem prawnym. Ich opinia jest jednoznaczna.
Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie ws. aborcji 22 października. Sędziowie uznali, że dokonanie aborcji ze względu na zdiagnozowanie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest sprzeczne z konstytucją.
Orzeczenie TK spotkało się z gwałtowną reakcją społeczną. W ciągu kolejnych dni na terenie całej Polski odbyły się manifestacje, w których wzięło udział setki tysięcy osób. Podczas niektórych zgromadzeń dochodziło do aktów wandalizmu i starć ze środowiskami narodowymi oraz kibicowskimi.
Obóz rządzący zamierza najwyraźniej przeczekać napięty okres, czego dowodem jest brak publikacji orzeczenia. Pojawiły się nawet inicjatywy doprecyzowania przepisów, tak by pozostawić matce możliwość przeprowadzenia aborcji w przypadku tzw. wad letalnych. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że propozycja ta, nie ma większości.
Eksperci sprawdzili orzeczenie TK. Dostali zlecenie od marszałka Senatu
Orzeczeniu TK postanowił przyjrzeć się marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Polityk zlecił zespołowi ds. konstytucyjności prawa opracowanie ekspertyzy. Do wyników dotarli dziennikarze RMF FM.
Z analizy wynika, że eksperci marszałka Grodzkiego zwrócili uwagę na szereg wad formalnych, którymi obarczone jest orzeczenie. Wśród nich wymieniają m.in. udział tzw. sędziów-dublerów w wydawaniu orzeczenia i niewłaściwe obsadzenie funkcji prezesa TK przez Julię Przyłębską.
Eksperci uważają, że decyzja TK nie jest wyrokiem, dlatego nie powinna być ogłaszana w Dzienniku Ustaw. Jednak w przypadku, gdyby doszło do publikacji, sądy nie powinny traktować orzeczenia, jako wiążącego ich aktu prawnego.
Źródło: RMF FM