Najgrubsza w Polsce jodła „Lasumiła” od kilku lat jest jedną z atrakcji Bieszczad. „Tytuł królowej przypadł jej pięć lat temu, gdy halny powalił jej poprzedniczkę” – powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Jodła ma 35 m wysokości i 517 cm w obwodzie. „Lasumiła” królewski tytuł otrzymała w 2013 r. Halny powalił wtedy jej poprzedniczkę, która rosła w bieszczadzkich Pszczelinach i miała w obwodzie 527 cm.
Królowa polskich jodeł rośnie w drzewostanie gospodarczym nadleśnictwa Baligród. „Rośnie w pobliżu Jabłonek, w masywie Łopiennika, koło Baligrodu w Bieszczadach. Prowadzi do niej licząca blisko półtora kilometra ścieżka przyrodnicza” – mówił PAP we wtorek Marszałek.
Ta najgrubsza w naszym kraju jodła jest pomnikiem przyrody. „Natomiast imię wybrano jej w drodze ogólnopolskiego konkursu spośród 282 propozycji” – dodał rzecznik krośnieńskiej RDLP.
Edward Marszałek zwrócił uwagę, że królowa polskich jodeł nie przypadkiem znajduje się Bieszczadach. „W południowo-wschodniej Polsce występują najcenniejsze w naszym kraju drzewostany jodłowe” – zaznaczył.
Średnia zasobność podkarpackich jedlin wynosi 363 m sześc. na hektar, a średnia krajowa sięga 254 m sześc. Natomiast średni wiek jodeł w lasach krośnieńskiej RDLP wynosi 84 lata, a przeciętny wiek tych drzew w Polsce to jedynie 62 lata.(PAP)