Wszystko wskazuje na to, że za kilka lat mieszkańcy Helsinek nie będą mogli poruszać się po drogach prywatnymi autami. Zastąpić je ma rozbudowana sieć komunikacji miejskiej.
Mieszkańcy stolicy Finlandii swoimi autami, po miejskich drogach, będą mogli jeździć do 2025 roku – tak wynika z założeń Sonji Heikklilä, która jest jedną z inicjatorką idei wyeliminowania prywatnych samochodów z Helsinek. Jej zdaniem udoskonalony transport miejski będzie korzystny nie tylko dla ekologii – również dla ludzi. Dzięki odpowiednio rozwiniętej sieci połączeń podróż będzie wygodna, szybka i tania. Oprócz tego ma to się przełożyć na odkorowanie ulic, co jest jednym z największych wyzwań wielkich metropolii.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
W swoich założeniach Heikklilä zakłada, że poprzez przejęcia na siebie odpowiedzialności za transport mieszkańców przez miasto, obywatelom samochody po prostu nie będą potrzebne. Finowie oraz przybywający do stolicy turyści, według koncepcji 26-letniej inżynier, mają mieć do dyspozycji autobusy, rowery oraz specjalną platformę transportową.
Zdaniem Heikklilä takiej idei sprzyja także nastawienie Finów, którzy choć nadal chcą posiadać auto, to coraz częściej są gotowi na działania prospołeczne, a takim według niej jest właśnie zastąpienie samochodów komunikacją miejską.
Źródło: forbes.pl
Fot. Pixabay.com