W ostatnim czasie coraz częściej mówi się nie tylko o podwyżkach, ale również o brakach produktowych. Dochodzi do tego, że niektóre sieci decydują się na reglamentację między innymi cukru czy octu. Okazuje się, że problemy dotyczą nie tylko Polski. TVN24 informuje, że we Francji zaczyna brakować… musztardy.
Nie tylko drożyzna, ale też brak dostępności produktów utrudniają życie Polakom. Ostatnio głośno było szczególnie o problemach z dostępnością cukru. Doszło do tego, że popularne sieci handlowe wprowadziły reglamentację tego produktu, co jednak nie pomogło. Wciąż w wielu miejscach cukier jest trudno dostępny, a jego ceny rosną.
Jak informuje TVN24, nie tylko Polacy mają problemy z produktami. We Francji brakuje bowiem musztardy, w tym tej najsłynniejszej, produkowanej w Dijon w Burgundii. Część sieci już zdecydowała się na sprzedaż maksymalnie jednego słoiczka na paragon a na profilu „Pan od francuskiego” w mediach społecznościowych pojawiło się zaskakujące zdjęcie. Okazuje się bowiem, że Francuzi zaczęli sprowadzać musztardę z Polski.
Przyczyny problemu są dwie. Jedna to oczywiście wojna na Ukrainie, a druga to susza, z którą walczy Kanada. A właśnie z tego kraju pochodzą ziarna gorczycy, z których Francuzi produkują musztardę Dijon. Również Francja zmaga się z falą upałów, więc regionalne zbiory nie wystarczają. „Głównym problemem są zmiany klimatyczne, a rezultatem jest ten niedobór. Nie możemy odpowiedzieć na zamówienia, które otrzymujemy, a ceny detaliczne rosną nawet o 25 procent, odzwierciedlając gwałtownie rosnące koszty nasion” – powiedział w rozmowie z „The New York Times” dyrektor wytwórni musztardy Rene de Dijon, Luc Vandermaesen.
W Polsce na ten moment musztardy nie brakuje, chociaż znawcy tłumaczą, że polski i francuski produkt znacząco się od siebie różnią. „The Guardian” przestrzega jednak, że jeśli sytuacja się nie poprawi, braki mogą rozprzestrzenić się na inne kraje.
Czytaj także: Kolejny produkt drożeje w oczach. Wkrótce zaczną się braki?
Źr.: Interia, TVN24, Facebook