Policja podsumowała okres świąt Wielkanocnych. Na drogach nie zabrakło wypadków, jednak było ich zdecydowanie mniej niż przed rokiem. Funkcjonariusze kontrolowali również, czy osoby przestrzegają przepisów dotyczących kwarantanny.
Tegoroczne święta Wielkanocne, zdaniem funkcjonariuszy, przebiegły spokojnie. Znacznie więcej osób zdecydowało się na pozostanie w domach, co przełożyło się na mniejszą liczbę wypadków na drogach. „Mieliśmy podczas świąt 118 wypadków przy niemal 300 w ubiegłym roku podczas świąt. Zginęło 17 osób, ale to mniej niż 44 przed rokiem” – mówił na antenie TVP Info rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji, insp. Mariusz Ciarka.
Niestety, nie zabrakło również kierowców, którzy do samochodu wsiadali pod wpływem alkoholu. Część z nich zatrzymano podczas przewożenia dzieci. „Niestety zatrzymaliśmy ponad 860 kierowców, którzy wsiedli do samochodów po wypiciu alkoholu. Rok temu w okresie świątecznym takich kierowców zatrzymaliśmy 1450” – powiedział rzecznik.
Tegoroczne święta były zupełnie inne ze względu na pandemię koronawirusa. Podczas świątecznego poniedziałku funkcjonariusze sprawdzili 122 tysiące osób poddanych kwarantannie i wymierzyli grzywnę 220 osobom. Insp. Mariusz Ciarka zdradził, że rekordzista aż sześć razy złamał zakaz opuszczania miejsca, w którym przebywa na kwarantannie. „Rekordzista sześć razy zignorował zakaz pozostania w domu” – powiedział.
Jednocześnie rzecznik powiedział, że Polacy w większości dostosowali się do wprowadzonych ograniczeń i pozostali w domach. „Na ulicach było generalnie spokojnie, Polacy stosowali się do obowiązujących ograniczeń. Możemy być wzorem dla innych państw, jak odpowiedzialnie i zdyscyplinowanie podchodzimy do zasad zdrowego życia w obecnej chwili” – dodał.
Czytaj także: Kaczyński: „Koronawirus uświadomił słabość Unii”
Źr.: TVP Info