Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej, w celu odnalezienia Stefana Michnika wysłano list gończy. Policja szuka miejsca pobytu podejrzanego, a prokuratorzy IPN zaznaczają, że komunista jest podejrzany o represjonowanie działaczy polskiego podziemia niepodległościowego.
Według pionu śledczego IPN kapitan w stanie spoczynku Stefan Michnik jest podejrzany o łamanie prawa poprzez działalność w ramach państwa totalitarnego. Chodzi dokładnie o lata 1951-1953, gdy brat Adama Michnika był asesorem komunistycznego Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie.
Historycy uważają, że komunista brał udział w skazywaniu polskich żołnierzy, walczących o niepodległość przeciwko sowieckiemu okupantowi. Sprawa dotyczy m.in. procesu „Tatara”, skazania na wyroki śmierci Zefiryna Machallę, mjra Karola Sęka, mjra Zenona Tarasiewicza oraz mjra Andrzeja Czaykowskiego.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
W komunikacie IPN możemy przeczytać:
– W toku śledztwa prokuratora IPN, w następstwie analiz innych archiwalnych postępowań karnych nadal ujawniane są informacje dotyczące Stefana Michnika, które uzasadniają podejrzenie popełniania przez niego przestępstw. Sprawy te są analizowane i procesowo opracowywane. Zresztą pierwsze postanowienie o przedstawieniu zarzutów Stefanowi Michnikowi zostało wydane już 9 grudnia 2005 roku. Później zarzuty były uzupełniane.
18 listopada 2010 r. sąd w Upssali odmówił Polsce wydania Stefana Michnika, o co IPN starał się od 2007 r. Szwedzki wymiar sprawiedliwości stwierdził, że czyny, które popełnił komunista, zostały w Szwecji przedawnione.