Dokładnie 12 kwietnia 1991 roku podpisano akt założycielski Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dzisiaj GPW jest największą giełdą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jednak nie brakuje obaw co do perspektyw rynku kapitałowego w naszym kraju.
Kiedy cztery dni po podpisaniu aktu założycielskiego GPW przeprowadziła pierwszą sesję, notowanych było 5 spółek a łączny obrót wyniósł… 2 tysiące dolarów. Od tamtego momentu giełda zaczęła się prężnie rozwijać, a lista notowanych spółek wydłużyła się do niemal pięciuset. Wśród nich 430 to spółki polskie, natomiast 53 – zagraniczne.
Faktem jest, że w trakcie ostatnich 25 lat GPW znacząco się rozrosła, jednak nie da się przejść obojętnie nad danymi, które jasno pokazują, że aktywność inwestorów na warszawskim parkiecie w ostatnim czasie maleje. W trakcie 2015 roku obrót akcjami wyniósł ponad 225 miliardów złotych. Lepsze wyniki notowano w roku 2007, następnie w latach 2010-2011 oraz 2013-2014. Z kolei w marcu br. obroty na GPW okazały się o 18,9 proc. niższe niż w analogicznym okresie w poprzednim roku. Dodatkowo, coraz mniej spółek wyraża chęć do wejścia na giełdę.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Obecne władze GPW stoją zatem przed wyzwaniem, jakim jest zwiększenie popularności giełdy, zarówno za pomocą wprowadzenia nowych instrumentów, jak i zwiększenia świadomości Polaków, co do zasad na jakich funkcjonuje rynek kapitałowy.
Źródło: gpw.pl, money.pl
Fot. Twitter.com