Poruszony w Polsce temat reparacji za II wojnę światową nie jest jedynym problemem Niemiec na tym polu. Od kilku miesięcy toczy się precedensowa sprawa związana ze zbrodniami w czasach kolonializmu. Portal Deustsche Welle przeprowadził wywiad z prof. Jürgen Zimmerer – specjalistą z dziedziny kolonializmu, w którym przybliżono nieco sytuację roszczeń.
Rozmowa na temat kolonializmu jest spowodowana niedawno wysuniętymi żądaniami przez Namibię. Kraj ten oficjalnie domaga się odszkodowania od Niemiec za ludobójstwo. Chodzi o zbrodnie których dopuściły się niemieckie oddziały na mieszkańcach tych terenów w latach 1904-1907. Z szacunków historyków wynika, że zamordowano wówczas od 24 do 100 tys. przedstawicieli plemienia Herero i około 10 tys. z plemienia Nama.
Namibia nie akceptuje propozycji Niemców, którzy oferowali utworzenie specjalnego funduszu pomocy. Rząd postanowił wkroczyć na drogę sądową po latach bezowocnych negocjacji mimo, że jeszcze jakiś czas temu byłoby to nie do pomyślenia. Czy takie postępowanie może uruchomić inne wówczas państwa?
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ekspert nie wyklucza, że podobną drogą pójdzie więcej krajów Afryki, których ludność była ofiarami niemieckich kolonistów. W kolejce stoją m.in. Tanzania, Kamerun i Togo. W tych krajach dochodziło do wielki zbrodni.
„Dochodziło do masakr. Podbicie tych byłych niemieckich kolonii było brutalne. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że towarzyszyły im zbrodnie wojenne. W Tanzanii w latach 1905-1907 toczyła się wojna, w której życie straciło 300 tysięcy ludzi.(…) Wszędzie dochodziło do zdarzeń, które dzisiaj określilibyśmy jako ciężkie złamanie praw człowieka. Ale czy można z tego tytułu wysuwać wiążące prawem żądania odszkodowawcze i czy ktoś się na to zdecyduje, to inne pytanie” – zastanawia się Jürgen Zimmerer.
Zauważył również, że oficjalne podniesienie roszczeń przez Namibię sprawiło, że po niedługim czasie podobnie zareagowały władze Tanzanii. Jednak jeszcze za wcześnie, żeby mówić o wielkiej batalii o odszkodowania. Wiele będzie zależało od tego jak skończy się konflikt Namibii z Niemcami.
Jednak cała sprawa ma według Zimmerera pozytywny wpływ na politykę historyczną. Ostatnie wydarzenia sprawiły, że ludzie są ciekawi faktów historycznych związanych z epoką kolonializmu.
„Dla osób interesujących się historią to dobrze znany temat. Wciąż istnieją miejsca przypominające o kolonialnej historii. Choć trudno powiedzieć, czy każdy zna jej szczegóły. Raczej nie. To jest tak jak w Niemczech. Wiele osób ma bardzo mgliste wyobrażenie o tym, że Niemcy były krajem kolonialnym. Nie wiedzą też jak brutalny był niemiecki kolonializm” – powiedział.
Zachęcamy do zapoznania się z całym wywiadem, dostępnym pod adresem: Odszkodowania za kolonializm? Precedensowa sprawa Namibii