Maksymilian F., mężczyzna, który postrzelił dwóch policjantów we Wrocławiu, może zostać skazany na dożywotnie pozbawienie wolności. Co czeka go za kratkami?
Maksymilian F. postrzelił dwóch 47-letnich policjantów. Obecnie mężczyźni, którzy w policji pracują od dłuższego czasu, znajdują się w stanie krytycznym. Lekarze walczą o ich życie, ale nie wiadomo, jak się to skończy.
Mężczyzna, który dopuścił się tego szokującego czynu może zostać skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Zarzuty, dotyczące próby pozbawienia funkcjonariuszy policji, zostały mu już postawione.
Głos ws. Maksymiliana F. zabrał głos bloger, który prowadzi facebookowy profil pn. „Służba Więzienna Okiem Klawisza”. Strażnik więzienny powiedział wprost, co czeka przestępcę po tym, gdy już trafi do zakładu karnego.
Maksymilian F. może dostać dożywocie. Co czeka go w więzieniu?
– Tacy więźniowie mają na pewno wyższe morale względem innych skazanych. To jest ich takie „osiągnięcie”. Kiedy inni pytają, za co siedzisz i usłyszą odpowiedź, mówią „to szacun” – powiedział bloger.
– Z uwagi na charakter podejrzenia popełnienia przestępstwa może być sklasyfikowany jako niebezpieczny, czyli izolowany od wszystkich. Dostanie wówczas inny ubiór czy pojedynczą celę mieszkalną – podkreślił strażnik więzienny.
Bloger przyznaje, że wobec 44-latka mogą zostać zastosowane inne środki ostrożności np. prewencyjne stosowanie kajdanek. – W stosunku do więźnia sklasyfikowanego jako niebezpieczny dwóch funkcjonariuszy będzie wyposażonych w kamizelki kuloodporne bądź przeciwuderzeniowe – podkreślił.