Rosyjska armia zorganizowała w Obwodzie Kaliningradzkim niezapowiedziane ćwiczenia wojskowe. W manewrach wzięło udział 9 tysięcy żołnierzy, ćwierć tysiąca czołgów, okręty i artyleria.
W nagle ogłoszonych ćwiczeniach wzięło udział około 9 tysięcy rosyjskich żołnierzy, 250 czołgów, 55 okrętów, 41 samolotów i śmigłowców oraz – co najważniejsze – baterie rakiet „Iskander M”, które zostały przywiezione do obwodu z innych części Rosji.
– informuje RMF FM.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
W niezapowiedzianych ćwiczeniach w Obwodzie Kaliningradzkim udział wzięło 9 tysięcy żołnierzy, 250 czołgów, 55 okrętów i ponad 100 dział. Manewry odbyły się w dniach od 5 do 10 grudnia, ale strona rosyjska poinformowała o nich dopiero teraz. Celem przeprowadzonych ćwiczeń było sprawdzenie gotowości bojowej jednostek stacjonujących przy granicy z Polską.
W czasie manewrów ćwiczono głównie obronę terytorium i przeprowadzenie kontrataku. Po ich zakończeniu, generał Andriej Kartapołow poinformował, że specjalnie w tym celu przetransportowano do Obwodu Kaliningradzkiego wyrzutnie rakiet Iskander. Pociski te są w stanie razić cel naziemny oddalony o 500 kilometrów. Przenoszą do 750 kilogramów substancji wybuchowej.
źródło: RMF FM, dziennik.pl
Fot. Wikimedia/Digr