Rosyjski nadzór konsumencki ogłosił, że w znanej amerykańskiej whisky Jack Daniel’s Tennessee wykryto szkodliwe substancje. Zdaniem Rosjan, jest to związek powodujący alergię i stosowany m.in. w walce z kleszczami.
O rosyjskich zastrzeżeniach do amerykańskiej whisky pisaliśmy już na początku sierpnia. Teraz rosyjski nadzór konsumencki (Rosnotrebnadzor) ogłosił, że w alkoholu wykryto benzoesan benzylu, który ma „właściwości uczulające, powoduje reakcje alergiczne, jest zdolna do indukowania zmian w centralnym układzie nerwowym”.
>>Czytaj także: Konwój ruszył do Ługańska. Moskwa: „Sytuacja nie do wytrzymania”
Rosyjskie służby podkreślają, że substancja jest wykorzystywana również do walki z kleszczami. „Rzeczpospolita” zauważa jednak, że benzoesan benzylu to popularny związek, szeroko stosowany w branży spożywczej ze względu na jego właściwości utrwalające zapach. Jest używany również jako sztuczny aromat.
Tymczasem rosyjski nadzór konsumencki informuje, że – W stosunku do podmiotów, które oferowały, sprowadzały i sprzedawały na rosyjskim rynku dany produkt, zostało wszczęte postępowanie administracyjne –
Szkodliwe amerykańskie alkohole?
W czwartek w obwodzie swierdłowskim wycofano ze sprzedaży nie tylko whisky Jack Daniel’s, ale również najpopularniejszy na świecie amerykański burbon Jim Bim oraz likier Jack Daniel’s Tennessee Honey, który – zdaniem Rosjan – miał zawierać „związki chemiczne nie występujące w whisky”.
>>Czytaj także: Rosja odnawia współpracę z Kubą
Jack Daniel’s to popularna na całym świecie amerykańska whisky produkowana w 80 proc. z kukurydzy. 40-procentowy trunek, o ponad 100-letniej tradycji, powstaje w amerykańskim stanie Tennessee. Jim Bim to powstający Clearmonte od XVIII w. najpopularniejszy burbon świata.
Mc Donald’s też na cenzurowanym
W Rosji trwają też kontrole lokali Mc Donald’s. W niektórych serwowanych klientom produktach stwierdzono przekroczenie dozwolonego w Rosji poziomu zawartości tłuszczu i węglowodanów. Chodzi o cheeseburgery i mleczne shake’i. Dodatkowo w jednej z kanapek wykryto bakterie E. Coli.
>>Czytaj także: Rosyjskie sankcje spowolnią niemiecką gospodarkę
Oficjalnie, kontrole nie mają żadnego związku z nałożonymi na Rosję sankcjami. Media przypominają jednak, że Rospotrebnadzor wielokrotnie nakładał sankcje na towary pochodzące z państw będących w politycznym sporze z Kremlem.
Źródło: rp.pl; wmeritum.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Mateusz Opasiński