Krzysztof Rutkowski zadeklarował, że wraz ze swoimi współpracownikami włączy się w poszukiwania kierowcy BMW, Sebastiana Majtczaka. Mężczyznę poszukują służby w związku z tragedią na A1, w której życie straciło małżeństwo i ich syn. Rutkowski wraz ze współpracownikami planuje ścigać poszukiwanego za granicą.
32-letni Majtczak jest ścigany listem gończym po tragicznym wypadku na A1. Wszystko wskazuje, że prowadzone przez niego BMW pędzące co najmniej z prędkością 253 km/h uderzyło w osobową kię, która po chwili stanęła w płomieniach. W tragedii życie straciło małżeństwo i ich 5-letni synek Oliwier. Po wszystkim Majtczak zniknął.
Jak informuje „Super Express” w sprawę postanowił zaangażować się Krzysztof Rutkowski. „Od wielu osób odbieram telefony z prośbą o pomoc w schwytaniu tego człowieka” – mówi.
„Zdecydowałem, że skoro jest tak duże zapotrzebowanie społeczne, zajmę się tym. Zrobię to całkowicie za darmo. Pan Jezus by się na mnie obraził, gdybym miał za to wziąć jakiekolwiek pieniądze. Nasze biuro stać na to, by prowadzić działania, które doprowadzą do jego zatrzymania w Polsce lub za granicą” – powiedział Krzysztof Rutkowski.
W mediach pojawiły się informacje, że poszukiwany 32-latek może przebywać na Dominikanie, z którą Polska nie podpisała umowy o ekstradycji. „Dlatego potrzebny jest międzynarodowy list gończy Interpolu. Europejski Nakaz Aresztowania w takim wypadku nie ma zastosowania” – wyjaśni. „Są jednak sposoby, by go zatrzymać i sprowadzić do Polski” – deklaruje Krzysztof Rutkowski.
„Szczegółów nie zdradzę. Bierzemy pod uwagę również inne miejsca, gdzie poszukiwany może przebywać. Prawdopodobnie dysponuje dużą gotówką, co pozwoli mu na skuteczne ukrywanie się przed organami ścigania, ale nie przed nami. Zrobię wszystko, żeby go dopaść” – zapewnia Rutkowski. Z ustaleń „SE” wynika, że Rutkowski niebawem wyrusza na Dominikanę.
Przeczytaj również:
- Wypadek na A1: bliscy ofiar przerywają milczenie. Ich adwokat zabrał głos
- Tajemnicza transakcja kierowcy BMW niedługo przed wypadkiem. Nowe informacje
- 71-latka po kolizji wysiadła z samochodu. Zginęła na miejscu
Źr. se.pl