Tak naprawdę wygląda miejsce zrzutu ścieków do Wisły – napisała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka pod filmem dotyczącym „Czajki”. – Niech Trzaskowski rozpocznie degustację, a pani będzie następna – odpowiedziała europosłanka Beata Mazurek.
Władze Warszawy już od ponad tygodnia mierzą się ze skutkami drugiej awarii w oczyszczalni „Czajka”. Kryzys wizerunkowy postanowili wykorzystać politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy uruchomili w sobotę licznik ścieków, które wpływają do Wisły.
Do sprawy odniosła się rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. „Zapomnieliście wspomnieć, że większość ścieków stanowi deszczówka. Doceniam aspekt ekologiczny na briefingu, jak widać świadomość zmienia się z biegiem lat. Do 2013 r. ścieki spływały do Wisły, nie widziałam wtedy, żeby Panowie się tym przejmowali” – poinformowała.
Rzeczniczka warszawskiego ratusza pokazuje miejsce zrzutu ścieków. Ostra odpowiedź europosłanki PiS
Gałecka zwróciła się również do widzów TVP. „Tego nie zobaczycie w #TVP: tak naprawdę wygląda miejsce zrzutu ścieków do Wisły – ścieków od początku ozonowanych i czyszczonych mechanicznie” – napisała.
Wpis rzeczniczki wywołał wielką dyskusję. Część internautów zgadza się, że media publiczne wyolbrzymiają skalę awarii w Czajce. „Wypicie litra wody z miejsca zrzutu jest o wiele mniej szkodliwe dla organizmu niż 10 – minutowe oglądanie TVP Info” – czytamy w jednym z komentarzy.
Jednak wiele osób polemizuje z Gałecką. Przypominają zdjęcia brzegów Wisły opublikowane niedawno przez prezesa Wód Polskich. Poza tym, zwracają uwagę, na szczególne środki podjęte przez władze miasta wraz ze służbami (np. budowa mostu pontonowego na Wiśle).
Wpis Gałeckiej skomentowała także eurodeputowana PiS Beata Mazurek. „Normalnie mineralna, tylko lekko fekaliowana. Proponuję w butelki i do ratusza. Niech Trzaskowski rozpocznie degustację, a pani będzie następna” – napisała.
Źródło: Twitter