• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Drony w Polsce. Czechy reagują. „Trudno uwierzyć”

    Nawrocki spotkał się z szefem chińskiej dyplomacji. Rozmawiali o rosyjskich dronach

    Miedwiediew

    Miedwiediew odpowiada Sikorskiemu. „Pomysł idiotów”

    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski ujawnił szczegóły. Wiadomo, gdzie Ukraińcy przeszkolą polskich żołnierzy

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tatry. Napiła się wody ze strumienia. „Prawie umarła”

    Tragedia w Tatrach. Polka zginęła na oczach turystów

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Drony w Polsce. Czechy reagują. „Trudno uwierzyć”

    Nawrocki spotkał się z szefem chińskiej dyplomacji. Rozmawiali o rosyjskich dronach

    Miedwiediew

    Miedwiediew odpowiada Sikorskiemu. „Pomysł idiotów”

    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski ujawnił szczegóły. Wiadomo, gdzie Ukraińcy przeszkolą polskich żołnierzy

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tatry. Napiła się wody ze strumienia. „Prawie umarła”

    Tragedia w Tatrach. Polka zginęła na oczach turystów

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Kultura Filmy

Sakowski podbije Hollywood? Coraz więcej ofert dla polskiego aktora

5 marca 2020
Kategorie: Filmy, Kultura, Publicystyka, Wywiady
Sakowski podbije Hollywood? Coraz więcej ofert dla polskiego aktora

Fot.: Halina Jasińska | Sowa Marketing

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Zaczęło się od epizodu w „Grze o Tron”, teraz pojawiają się kolejne propozycje filmowe. Nie tylko w polskich produkcjach, po aktora z Poznania sięgają amerykańscy twórcy. Paweł Sakowski na początku marca wyjeżdża do Los Angeles, to efekt angażu w serialu, którym interesuje się Netflix. Jest też rola w festiwalowej produkcji.

Dotychczas nie grał w polskich filmach, zdarzały się epizody w serialach takich jak „Przyjaciółki”, ale trudno to nazwać poważnymi angażami. Za oceanem jednak cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Paweł Sakowski w marcu wyjeżdża do Los Angeles, by zagrać w kolejnym odcinku serialu „No Second Chances”.

Gdzie tkwi tajemnica Twoich amerykańskich projektów?

– Na pewno dopisało mi trochę szczęścia. Pobyt na planie najbardziej znanej filmowej produkcji, „Gry o Tron” dała mi odrobinę popularności. Dzięki temu osoby związane z dużymi produkcjami miały okazję o mnie usłyszeć, poznać… i poznać moją wartość.

W środowisku filmowym można usłyszeć opinię, że świetnie sobie radzisz z językiem angielskim.

– I tak jest rzeczywiście, ukończyłem lingwistykę stosowaną, potrafię swobodnie porozumiewać się w języku angielskim.

Takich aktorów w Polsce, którzy porozumiewają się swobodnie po angielsku, jest wielu. I wielu z nich ma duże doświadczenie aktorskie.

– To prawda, ale proszę spojrzeć na to w szerszym kontekście. Bardzo często, rzekłbym wręcz, ze w zdecydowanej większości, polscy aktorzy w międzynarodowych produktach grają Słowian. Dlaczego? Ponieważ w ich nawet dobrym angielskim słychać słowiański akcent. Niekiedy wręcz prowadziło to do bardzo przykrych aktorowi zjawisk, czyli przechodził casting, ale na planie nie potrafił wyeliminować tego akcentu i ostatecznie marzenia o wielkiej roli się kończyły.

Z Tobą jest inaczej?

– Wiele lat poświeciłem nauce języka i nadal nad tym pracuję. Moja edukacja nie skończyła się wraz ze studiami. Zajmowałem się przekładem literatury, w tym trudnej poezji. Swego czasu nawet byłem uważano mnie nawet za jednego z lepszych w kraju specjalistów od takich tłumaczeń. Do tego sporo podróżuję, nie tylko by zwiedzać. Dziś będąc w Dublinie mówię jak Irlandczyk, w Szkocji jak Szkot, w Bostonie jak Bostończyk a w Nowym Jorku jak Nowojorczyk. Myślę, że to mnie wyróżnia.

Jakiś czas temu mówiło się, że możesz zagrać w ostatnim epizodzie Gwiezdnych Wojen lub w nowej produkcji o Indiana Jonesie.

– Był moment, kiedy osoby związane z tymi produkcjami rzeczywiście się do mnie odezwały. Media to podchwyciły, natomiast nigdy nie było rozmowy o konkretach. Myślę, że mnie po prostu sondowali bo mogłem pasować do jednej z koncepcji. W Gwiezdnych Wojnach nie zagrałem, a szkoda… to było jedno z moich marzeń.

Jedno? A jakie są kolejne?

– Innym takim marzeniem była gra na planie Wiedźmina.

Tu również roli nie dostałeś. Zagrasz natomiast w innym serialu, No Second Chances. Podobno Netflix jest zainteresowany tą produkcją.

– Rzeczywiście tak jest, prace nad serialem trwają. W ubiegłym roku robiliśmy w Polsce zdjęcia do pilotażowego odcinka. W marcu jadę do Los Angeles na zdjęcia do kolejnego odcinka serii.  Pilotażowy odcinek obejrzeli już znani krytycy w USA, byli zachwyceni tym, co do tej pory zrobiliśmy.

Grasz w tym serialu jedną z głównych ról, obok m.in. Ilony Janyst.

– W międzynarodowej obsadzie znajduje się kilku aktorów z Polski, w tym Ilona… z którą tak na marginesie, świetnie mi się pracowało.

Ten serial będzie Twoją przepustką do dużych produkcji?

– Trudno ocenić, prace trwają i nieprędko się skończą. W międzyczasie zagrałem w innym filmie, krótkometrażowym Fathers are the worst. Premiera zaplanowana jest w przyszłym roku na festiwalu w Berlinie lub Wenecji. Być może w międzyczasie pojawią się kolejne role.

Dlaczego angażujesz się w międzynarodowe produkcje? Polska kinematografia ma równie wiele do zaoferowania. – Ma, wiele współczesnych filmów można oglądać z przysłowiowymi wypiekami na twarzy. Mamy świetnych reżyserów, dobrych aktorów, operatorów, montażystów… nie musimy mieć przed nikim kompleksów. A dlaczego więcej mnie w międzynarodowych produkcjach? Gdyby któryś z polskich producentów zaprosił mnie na casting, to na pewno bym skorzystał. Myślę, że na to przyjdzie czas… bo jak mawia mój znajomy, czas wymyślono po to, by nie robić wszystkiego w tym samym momencie.

Fot.: Halina Jasińska | Sowa Marketing

Autor: Rafał Remont

Czytaj także: Producent z Hollywood zachwycony Wielkopolską: „Ogromny filmowy potencjał”

Tagi Paweł Sakowski
Udostępnij184TweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine