Fernando Santos podczas pomeczowej konferencji prasowej otrzymał pytanie o wystawienie w pierwszym składzie Grzegorza Krychowiaka. Portugalczyk odpowiedział w nietypowy sposób.
Fernando Santos ma nie lada ból głowy. Chodzi rzecz jasna o grę reprezentacji Polski, który nadal nie wygląda zbyt dobrze. „Biało-czerwoni” wygrali wprawdzie z Wyspami Owczymi 2-0, jednak triumf narodził się w wielkich bólach.
W podstawowej jedenastce reprezentacji znalazł się Grzegorz Krychowiak, którego wcześniej Santos do kadry nie powoływał. Uznawał najpewniej, że zawodnik Abha Club nie prezentuje wystarczającego poziomu sportowego.
Portugalczyk zmienił jednak zdanie przed obecnym zgrupowaniem i powołał pomocnika do reprezentacji. Co ciekawe, ku zaskoczeniu kibiców, wystawił go także w pierwszym składzie.
Dlaczego Santos zdecydował się na taki ruch? O to podczas pomeczowej konferencji zapytali go dziennikarze. Szkoleniowiec nie był jednak skory do odpowiedzi. Nie był też zbyt wylewny. – Pytania o personalia nie pomagają drużynie – powiedział Portugalczyk. – Wyszedłem z założenia, że to najlepsza drużyna, którą mam do dyspozycji – dodał.
Zaskoczył tym samym kibiców, ponieważ jeszcze do niedawna selekcjoner w ogóle nie widział Krychowiaka w kadrze…