Powinniśmy namawiać do szczepień, ale stosowanie restrykcji w tym wypadku jest złym pomysłem – ocenił poseł Marek Sawicki (PSL), pytany o propozycje powiązania 500 plus ze szczepieniami. „W przypadku kolejnej fali koronawirusa namawiałbym raczej do stosowania preferencji dla zaszczepionych” – dodał.
Sawicki był pytany w poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, jak ocenia pomysł przedstawiony przez posła KO Tomasza Lenza, by środki z programu 500 plus były wypłacane dzieciom rodziców, którzy się zaszczepili.
„Z pewnością wszyscy powinniśmy namawiać do powszechnego szczepienia, bo rzeczą normalną jest i udowodnioną, że szczepionki w wielu chorobach w historii ludzkości już pomogły i pomagają w tej chwili. Więc każda forma namawiania jest dobra” – powiedział poseł PSL.
Natomiast – podkreślił – „stosowanie restrykcji w takim wypadku wydaje mi się, że jest złym pomysłem”. „Ja jestem zwolennikiem obowiązku szczepienia, ale tylko wtedy, kiedy pełna procedura badania tych szczepionek zostanie zakończona” – zaznaczył Sawicki.
Zwrócił uwagę, że ta procedura nie została zakończona. „W związku z tym raczej namawiałbym do tego, aby w przypadku kolejnej fali koronawirusa można było stosować pewnego rodzaju preferencje dla zaszczepionych” – oświadczył poseł ludowców.
Lenz pytany w niedzielę w Polsat News, czy gdyby Platforma Obywatelska była u władzy, to czy wprowadziłaby przymusowe szczepienia przeciw koronawirusowi odpowiedział: „Jestem zdania, że rząd powinien rozważyć oprócz marchewki – typu rozlosowywania wśród osób zaszczepionych motorowerów, nagród pieniężnych – (…) też kij”.
„Zastanowić się nad tym, czy nie zwrócić się do osób, które otrzymują pomoc socjalną – 500 plus czy różnego rodzaju inne wsparcie socjalne – że te osoby powinny, jeżeli zdrowie im na to pozwala, się zaszczepić dla swojego dobra” – mówił poseł KO. „Nie zabieramy (500 plus). Wstrzymujemy do momentu kiedy nie będzie zaszczepiony” – zaznaczył. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ godl/