Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z tureckim kanałem Haberturk wymienił siedem krajów, które wyraziły gotowość do rozmów o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. Wśród nich znalazła się między innymi Polska.
Ukraina już od dłuższego czasu mówi, że ważnym elementem negocjacji pokojowych z Rosją jest kwestia gwarancji bezpieczeństwa. Kraj chce być zabezpieczony na wypadek ewentualnej kolejnej agresji ze strony Rosji. Jest to też związane z neutralnym statusem Ukrainy, co wiąże się z rezygnacją z ambicji wstąpienia do NATO.
Wołodymyr Zełenski w rozmowie z tureckim kanałem telewizyjnym Haberturk wymienił siedem państw, które gotowe są rozmawiać na temat gwarancji bezpieczeństwa. Są to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Turcja, Polska, Niemcy, Francja oraz Izrael. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że jest to dopiero pierwszy krok. Kraj teraz czeka „spotkanie z tymi gwarantami, następnie wspólne porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, a potem komunikacja ze stroną rosyjską”.
Jak zaznaczył Zełenski, wsparcie ze strony poszczególnych krajów może być różne, więc konieczne jest omówienie szczegółowych kwestii. Na uwagę zasługuje fakt, że wśród gwarantów gotowych udzielić wsparcia, prezydent Ukrainy nie wymienił Chin. Są one stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i wcześniej były wymieniane wśród państw, od których Ukraina oczekiwałaby gwarancji bezpieczeństwa.
Czytaj także: Szef sztabu armii USA: „Ryzyko poważnego konfliktu międzynarodowego rośnie”
Źr.: Wprost