Prawdopodobnie już za dwa tygodnie Sejm RP zajmie się projektem nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Z informacji Onetu wynika, że w drodze nowelizacji Sejm uzyska swobodę w wyborze prezesa IPN, zaś najpoważniejszym kandydatem do objęcia tego stanowiska jest dr hab. Sławomir Cenckiewicz, historyk znany najbardziej z badań nad przeszłością Lecha Wałęsy.
Wedle doniesień Onetu, do IPN zostanie włączona Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, zaś w szerszej strukturze IPN znajdzie się pion odpowiedzialny za poszukiwanie szczątków ofiar stalinizmu.
Cenckiewicz jest aktualnie szefem Centralnego Archiwum Wojskowego z nominacji ministra obrony narodowej. Szanse na objęcie przez niego funkcji prezesa IPN wzrosły po ujawnieniu teczek TW „Bolka” – pod tym pseudonimem w aktach SB znajduje się były prezydent Lech Wałęsa. W 2008 r. Cenckiewicz, razem z dr. Piotrem Gontarczykiem, napisał książkę „SB, a Lech Wałęsa”. Ostatnio był jednym z pierwszych badaczy, którzy zaczęli studiować znalezione w domu Marii Teresy Kiszczak – wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku – teczki TW „Bolka”. Profil prof. Cenckiewicza na Facebooku wskazuje, że przygląda się on z uwagą działaniom aktualnych władz Instytutu. Kilka dni temu wydał oświadczenie, w którym dokładnie wskazywał, co IPN powinien zrobić ws. akt z domu Marii Kiszczak. Wykazywał również błędy i zaniedbania pionu prokuratorskiego Instytutu.
Jako potencjalny kandydat wymieniany jest także historyk, szef krakowskiego oddziału IPN, dr Marek Lasota. Z kolei kandydatura dr hab. Krzysztofa Szwagrzyka związana jest z jego rolą w nadzorowaniu poszukiwań szczątków ofiar stalinizmu.
Projekt nowelizacji ustawy zakładać ma, że procedura wyboru prezesa Instytutu będzie prostsza: to Sejm – za zgodą Senatu – będzie wskazywał prezesa, a opinia kolegium (lub rady) IPN nie będzie w tym procesie wiążąca.
Kadencja obecnego prezesa IPN dr Łukasza Kamińskiego ubiegnie w czerwcu br. Aktualny skład Rady IPN był nominowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i koalicję PO/PSL.