Serwis WP Kobieta przytacza historię pani Anny, turystyki, która spędziła swój urlop nad Bałtykiem. Kobieta podzieliła się swoimi wrażeniami dotyczącymi pobytu.
Polskie morze to jeden z najpopularniejszych kierunków urlopowych wśród naszych rodaków. Choć wielu z nich narzeka, to i tak co roku decydują się na wyjazd nad Bałtyk.
Urlop spędziła tam również pani Anna, bohaterka tekstu opublikowanego w serwisie WP Kobieta. Turystka nie ma jednak najlepszych wspomnień dotyczących wyjazdu nad polskie morze. Okazuje się, że gdy przebywała na plaży, działy się tam dość dziwne rzeczy.
– Wystarczy pójść na byle którą plażę w Polsce, żeby uświadomić sobie, jak bardzo niektórzy ludzie nie potrafią się zachowywać – powiedziała pani Anna, która nie bawiła się przy tym w dyplomację.
Spędziła urlop nad Bałtykiem. Jest oburzona
Kobieta przyznaje, że miejsce jej pobytu było idealne. Mowa tutaj o pogodzie, hotelu czy jedzeniu w restauracjach. Problemy zaczęły się, gdy wybrała się na plaże, gdzie zetknęła się z innymi turystami.
– Kilkoro dwudziestoparolatków przyszło na plażę i już na dzień dobry pokazało, że ma zamiar rozkręcić na niej imprezę. Oczywiście, zakrapianą alkoholem. Z głośników leciały hity disco polo, a muzyka była tak głośno, że słuchawki nie były w stanie jej zagłuszyć. Czysty koszmar – powiedziała.
Z jej perspektywy problematyczna okazała się tez obecność rodziny z trójką dzieci. – Obok mnie leżało małżeństwo z trójką dzieci. Już od samego początku czułam, że będzie z nimi problem. Nie zdążyło minąć pół godziny, zanim jedna z pociech zaczęła płakać wniebogłosy, a druga – rozsypywać piasek i lać wodę na wszystkich dookoła. Tego nie dało się wytrzymać – stwierdziła i dodała, że zaskoczył ją również widok turystek z Niemiec, które… zdjęły biustonosze na plaży.
– Obie, siedząc na leżakach, opalały się bez biustonoszy. Miały za to kapelusze, które akurat w tej sytuacji były im znacznie mniej potrzebne – powiedziała. Cały tekst TUTAJ.