Kwestia reparacji dla Polski za II wojnę światową doczekała się odpowiedzi Sigmara Gabriela, szefa MSZ Niemiec. Polityk w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel” wyraził się jasno: roszczenia ze strony Polski są zagrożeniem dla stosunków pomiędzy naszymi krajami.
Ewentualne reparacje za zniszczenia podczas II wojny światowej były w ostatnich miesiącach częstym tematem do dyskusji. Jednak były to czysto teoretyczne rozważania. W ubiegły poniedziałek opublikowano opinię prawną Biura Analiz Sejmowych (BAS), której autorzy przekonują, że roszczenia nie wygasły. Mimo, że obecnie Polskę obowiązuje stanowisko z 2004 roku w tej sprawie, to pojawiają się sygnały, że może to ulec zmianie.
Portal dw.com pisze, że na ten temat wypowiedział się szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel”.
Czytaj także: Jarosław Kaczyński skomentował stanowisko szefa MSZ Niemiec ws. reparacji. Jednoznaczna deklaracja
„Roszczenia reparacyjne Polski za zniszczenia w II wojnie światowej są zagrożeniem dla relacji polsko-niemieckich” – powiedział szef niemieckiego MSZ Simgar Gabriel w rozmowie z „Der Spiegel”.
Według polityka „roszczenia reparacyjne byłyby próbą zakłócenia budowanych latami bliskich i dobrych relacji między Niemcami a Polską”. Gabriel zapewnia, że rząd Niemiec musi w tej sprawie zachować spokój i ostrożność. Przypomina również, że stosunki polsko-niemieckie jeszcze nigdy nie były tak dobre jak obecnie i wyraził nadzieję, że tak zostanie.
Ekspertyza Biura Analiz Sejmowych
11 września opublikowano ekspertyzę BAS ws. reparacji wojennych. Dokument opracowano w odpowiedzi na zapytanie posła PiS Arkadiusza Mularczyka „w sprawie możliwości dochodzenia przez Polskę od Niemiec odszkodowania za szkody spowodowane przez drugą wojnę światową w związku z umowami międzynarodowymi”.
W ekspertyzie wskazano, że w stosunku do całkowitej liczby ludności i majątku narodowego, Polska poniosła największe straty osobowe i materialne w Europie w trakcie II wojny światowej.
BAS wykazuje, że gigantyczne straty były spowodowane działaniami armii niemieckiej. Były to operacje zaplanowane i składało się na nie: niszczenie infrastruktury, kradzież mienia czy w końcu eksterminacja ludności.
Eksperci zauważyli, że RFN wypłacił na rzecz obywateli Polski około 600 mln marek. Jednak kwota ta nie stanowiła nawet 1 proc. tego co otrzymali obywatele innych państw, w szczególności Europy Zachodniej.
BAS – w jednej z tez opinii prawnej – bezpośrednio stwierdza, że Polsce przysługują roszczenia wobec Niemiec:
„Zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu jest nieuzasadnione” – czytamy w opinii.