W niedzielę zostały rozegrane dwa spotkania 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze.
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Goście już w 5. minucie byli bliscy zdobycia gola, kiedy Bartosz Iwan za lekko uderzył piłkę na linii pola karnego. Odpowiedź Lecha nastąpiła sześć minut później. Gergo Lovrencsics dośrodkował do Kaspera Hamalainena, który musiał jedynie dołożyć głowę do piłki aby zdobyć gola i tak się stało. Górnik w pierwszej połowie prezentował się słabo i nie potrafił skonstruować skutecznej akcji ofensywnej. Poznaniacy zaś często atakowali, co opłaciło się w 36. minucie. Pavels Steinbors niefortunnie obronił strzał Hamalainena i piłka trafiła pod nogi Szymona Pawłowskiego, który z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Lech Poznań prowadził na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:0.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Legia w Gdańsku poważnie zmniejszyła swoje szanse na tytuł mistrza
Tuż po przerwie zabrzanie mogli zdobyć gola kontaktowego ale z najbliższej odległości piłki w siatce nie umieścił Adam Danch, który przegrał pojedynek z Jasminem Buriciem. W kolejnych fragmentach znów Lechici dominowali na boisku przy Bułgarskiej. W 63. minucie postawili oni „kropkę nad i”. Jevtić idealnie zacentrował z rzutu wolnego, a Tomasz Kędziora trafił głową piłkę do siatki. Górnik miał jeszcze szansę na gola honorowego ale Roman Gergel znów musiał uznać wyższość bramkarza Lecha. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy 3:0. Po tym spotkaniu klub z Poznania zbliżył się na dwa „oczka” do zabrzan.
Lech Poznań – Górnik Zabrze 3:0 (2:0)
Kasper Hamalainen (11), Szymon Pawłowski (36), Tomasz Kędziora (63)
Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Gergo Lovrencsics (89′ Barry Douglas), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (68′ Muhamed Keita), Zaur Sadajew (46′ Dawid Kownacki)
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors – Dominik Sadzawicki, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk (86′ Mariusz Magiera), Roman Gergel, Adam Danch, Radosław Sobolewski, Rafał Kosznik, Robert Jeż, Bartosz Iwan (66′ Przemysław Oziębała), Mateusz Zachara (66′ Konrad Nowak)
Żółte kartki: Zaur Sadajew (Lech) oraz Mateusz Zachara, Seweryn Gancarczyk (Górnik)
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 12 749
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin
Początek spotkania we Wrocławiu był dość spokojny. Pierwszy, co prawda niegroźny strzał padł dopiero po 14. minutach. Na większe zagrożenie kibice we Wrocławiu musieli czekać do 30. minuty. Bramkarz Śląska popełnił błąd i stracił piłkę ale na posterunku był czujny Piotr Celeban, który uchronił gospodarzy od utraty gola. Chwilę później Pogoń objęła prowadzenie. Takuya Murayama stanął oko w oko z Mariuszem Pawełkiem i po nodze bramkarza umieścił piłkę w siatce. Po straconym golu Śląsk zaatakował ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Po przerwie Śląsk kontynuował swoją ofensywę. W 47. minucie Dudu Paraiba uderzył wprost w Janukiewicza. Siedem minut później był już remis. Lukas Droppa zgrał piłkę do Pawła Zielińskiego, a ten płaskim uderzeniem umieścił piłkę tuż przy słupku w bramce Pogoni. Gol dla Śląska zdecydowanie ożywił widowisko we Wrocławiu. Prym w ofensywie Pogoni wiódł Murayama, lecz to Śląsk tworzył składniejsze akcje, w których brakowało jednak dobrego wykończenia. Pogoń mogła wyjść na prowadzenie w 82. minucie, gdy Jakub Bąk znalazł się na wprost bramki, ale uderzył fatalnie, prosto w Pawełka. Ciekawe spotkanie na Stadionie Miejskim we Wrocławiu zakończyło się podziałem punktów.
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
Takuya Murayama (33), Paweł Zieliński (54)
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Dudu Paraiba (75′ Konrad Kaczmarek), Tom Hateley, Lukas Droppa (67′ Krzysztof Danielewicz), Flavio Paixao, Sebastian Mila, Robert Pich, Mateusz Machaj (51′ Krzysztof Ostrowski)
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz – Hubert Matynia, Hernani, Wojciech Golla, Sebastian Rudol, Takuya Murayama (90′ Maciej Dąbrowski), Maksymilian Rogalski, Mateusz Matras, Rafał Murawski (67′ Jakub Bąk), Adam Frączczak, Łukasz Zwoliński
Żółte kartki: Celeban, Zieliński (Śląsk) oraz Hernani, Rudol, Golla, Rogalski (Pogoń)
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 8297