Zima w ostatnich dniach mocno dała się we znaki. W nocy ze środy na czwartek szczególnie we wschodniej i centralnej części kraju pojawiła się pokrywa śnieżna, która utrzymuje się z powodu ujemnych temperatur. Ma to jednak zmienić się już w najbliższym tygodniu.
Atak zimy w tym roku przyszedł dość nagle i stosunkowo wcześnie. Pod koniec tygodnia pogoda zdecydowanie podzieliła Polskę na dwie strefy. „Piątek będzie bardzo podobny do czwartku, ale ze zdecydowanie słabszymi opadami we wschodniej połowie kraju. Na wschodzie i w centrum temperatury utrzymywać się będą poniżej zera, więc śnieg nie będzie topniał. Można powiedzieć, że na zachodniej połowie będzie jesiennie, a na wschodniej zimowo” – powiedział synoptyk IMGW Michał Ogrodnik.
Już w weekend stopniowo zacznie się jednak robić cieplej. Jak podaje IMGW, już w sobotę i niedzielę temperatury na krańcach zachodnich będą dodatnie, termometry mają wskazać nawet 8-9 stopni Celsjusza.
Na wschodzie nieco dłużej trzeba będzie poczekać na ciepłe dni. „Na większości obszaru Polski cieplej zacznie się robić od środy. Na wysokie temperatury nie można oczywiście liczyć, ale przynajmniej nie będzie mrozu w nocy” – powiedział rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. „Czyli centrum i na wschodzie skończy się zima” – dodał.
Czytaj także: Kurier zmarł w swoim aucie. Pracował siedem dni w tygodniu po kilkanaście godzin
Źr.: Radio ZET