Tomasz Lis znów ma problemy ze zdrowiem. W nocy trafił do jednego z warszawskich szpitali z powodu doznanego udaru. Wygląda na to, że życiu dziennikarza nie zagraża już niebezpieczeństwo.
To nie pierwsze problemy Tomasza Lisa ze zdrowiem. Przeszedł już w swoim życiu trzy udary, a mimo to nie zwalnia tempa. W miniony weekend dziennikarz przebiegł maraton w Chicago. „6 największych maratonów świata na rozkładzie. A prawie trzy lata temu usłyszałem, że być może o życiu na wózku będę mógł pomarzyć” – pisał w mediach społecznościowych.
W czwartek rano dziennikarz poinformował na Twitterze, że ma za sobą kolejny udar. Tomasz Lis trafił do jednego z warszawskich szpitali. Wygląda na to, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Z wpisu, jaki zamieścił Tomasz Lis wynika, że w nocy wyglądało to bardzo niebezpiecznie. „Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takie pewne. Co dalej zadecydują lekarze. Wszystkich pozdrawiam” – napisał.
Czytaj także: Elon Musk rozmawiał z Putinem? Miliarder odpowiada na zarzuty
Źr.: Twitter/Tomasz Lis