Podczas kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski mówił, że Lech Kaczyński zasłużył na swoją ulicę w Warszawie. Zapowiedział, że po wygranych wyborach zwróci się z taką prośbą do nowego prezydenta stolicy. Wyborcy zdecydowali jednak, że to on nadal pozostanie w warszawskim ratuszu. Co zatem z ulicą Kaczyńskiego?
Spór o nazwę ulicy trwa od dawna. „Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie. Złożę taki wniosek pod obrady Rady Warszawy po wszystkich wyborach, po wyborach prezydenckich. Jeżeli zostanę prezydentem RP, będę namawiał tego, kto zostanie prezydentem stolicy, żeby zrobił to samo” – mówił w TVN Trzaskowski.
Dotychczasowy prezydent Warszawy nadal pozostanie na tym stanowisku, bo w drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy wybrali Andrzeja Dudę. Zatem to Trzaskowski będzie mógł teraz osobiście zrealizować swoją zapowiedź z kampanii wyborczej.
Czytaj także: Prezydent Warszawy na pół etatu? Pomysł rzecznika PO rozbawił internautów
Karolina Gałecka, rzeczniczka warszawskiego ratusza w rozmowie z portalem wawlove.wp.pl zapowiedziała, że Trzaskowski dotrzyma słowa. „Pan prezydent nie wycofuje się ze swojej zapowiedzi. Dotrzyma słowa. 30 lipca jest najbliższa sesja rady miasta. Być może uda się tę kwestię załatwić już tego dnia, ale nie mogę tego zagwarantować, ponieważ jest to sesja dotycząca absolutorium” – powiedziała.
Źr. wawlove.wp.pl