Donald Tusk bezlitosny dla Konfederacji oraz Prawa i Sprawiedliwości. „Jesteś katolikiem, chcesz przestrzegać dekalogu, wierzysz w fundamentalne zasady chrześcijaństwa, rozumiesz Jezusa Chrystusa? To nie możesz głosować na PiS czy Konfederację” – tłumaczył podczas Campus Academy w Sosnowcu.
Nie tylko PiS jest wrogiem PO w wyborach. W ostatnich dniach Donald Tusk dał wyraźny sygnał do ataku na Konfederację. Niewykluczone, że ma to związek z ostatnim wzrostem poparcia dla tej formacji.
Lider PO podczas Campus Academy w Sosnowcu sugerował, że po przyszłych wyborach możemy mieć do czynienia z prawicową koalicją Konfederacji i PiS. Taki rząd, w jego opinii, byłby fatalny dla Polski.
– Jeśli Konfederacja i PiS będą w Polsce rządzić po następnych wyborach, to znaczy, że to są ostatnie lata obecności Polski w UE, że będziemy skazani na samotność w sytuacji, w której niepewność co do politycznej przyszłości w Stanach Zjednoczonych, w niektórych państwach europejskich, niepewność co do losów po wschodniej stronie granicy będzie powodowała niestabilność na długie lata, także geopolityczną – podkreślił.
Tusk o głosowaniu przez wierzących na te partie: To nie ma kompletnie nic wspólnego z chrześcijaństwem, to nie ma nic wspólnego z dekalogiem
W pewnym momencie zwrócił się do polskich katolików, odwołując się do sumienia. – Jesteś katolikiem, chcesz przestrzegać dekalogu, wierzysz w fundamentalne zasady chrześcijaństwa, rozumiesz Jezusa Chrystusa? To nie możesz głosować na PiS czy Konfederację. Na miłość Boga, to nie ma kompletnie nic wspólnego z chrześcijaństwem, to nie ma nic wspólnego z dekalogiem – podkreślił.
– To ma być miejsce bezpieczne, zamożne, gdzie ludzie wolni mogą sobie sami kształtować drogę życiową zgodnie z własną tradycją, własnym wyobrażeniem, własną ambicją. Proszę was, nie dajcie sobie odebrać tej wartości. to wy jesteście polskimi patriotkami i patriotami – zaapelował.