W związku z uzyskanymi konkretnymi informacjami o kupowaniu głosów, czujemy się w obowiązku ostatnią sondę zamknąć – tłumaczy strona programu TVP Info „Strefa Starcia”. Badanie dotyczyło adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Dziennikarze TVP sceptycznie podchodzą do wyników.
Temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne pojawił się w polskiej debacie publicznej w ubiegłym tygodniu za sprawą wywiadu wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja. „Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją” – mówił w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” polityk.
Choć Rabiej szybko wycofał się ze swoich słów, przekonując, że była to jedynie jego prywatna opinia, temat ten wywołał szeroką dyskusję w kraju. Kwestia adopcji dzieci przez homoseksualne małżeństwa ma się pojawić w programie TVP Info „Strefa Starcia”. Na twitterowym profilu programu w sobotę po południu pojawiła się sonda, badająca opinię internautów na temat takiego rozwiązania.
Czytaj także: Odważna deklaracja wiceprezydenta Warszawy ws. adopcji przez pary homoseksualne. Zareagował Trzaskowski
Wycofanie kłopotliwej sondy, czy manipulacja?
Do niedzieli wzięło w niej udział ponad 30 tys. użytkowników Twittera. Ostatnie screeny wskazują, że wygrywali zwolennicy adopcji dzieci przez pary homoseksualne z poparciem 52-53 proc. Wkrótce jednak sonda zniknęła z Twittera. Zamiast niej na koncie „Strefy Starcia” ukazał się komunikat.
„W związku z uzyskanymi konkretnymi informacjami o kupowaniu głosów, czujemy się w obowiązku ostatnią sondę zamknąć” – czytamy w oświadczeniu. „Szanujemy głosy WIDZÓW, dlatego jest dla nas niezmiernie ważne, żeby wynik sondy odzwierciedlał ICH punkt widzenia, a nie wykupionych farm anonimowych trolli” – wyjaśniono.
Decyzja programu wywołała żywiołową dyskusję. Część internautów uważa, że sonda faktycznie musiała być zmanipulowana, w tym kontekście wskazują badania, w których ponad 80 proc. Polaków sprzeciwia się adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Niektórzy jednak zwracają uwagę, że „przejmowanie” internetowych sond nie jest zjawiskiem nowym. Sęk w tym, że często było tolerowane przez programy. Zauważyła to m.in. Żaneta Gotowalska z „Gazety Wyborczej”.
Źródło: wirtualnemedia.pl, Twitter, „Dziennik Gazeta Prawna”