Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że klienci skarżą się na zakaz fotografowania cen produktów oraz skanowania kodów kreskowych w sklepach. W tym kontekście urzędnicy przypominają, że klient do tego prawo.
UOKiK poinformował, że otrzymuje skargi od klientów, którzy narzekają na ograniczenia w sklepach. Chodzi o robienie zdjęć (np. w celu porównania cen z innymi sklepami) lub skanowanie telefonem kodu kreskowego. Okazuje się, że zdarzają się przypadki w których ochrona sklepowa bezprawnie zabrania takich działań.
Sklepy nie mogą zakazywać takich praktyk. Jednym z podstawowych praw konsumenta jest możliwość swobodnego wyboru oferty, która mu najbardziej odpowiada pod względem ceny czy właściwości produktu. Musi mieć więc możliwość porównania, co może zrobić na różne sposoby, także poprzez aplikacje czy zdjęcia – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Konsument ma w sklepie prawo fotografować ceny i skanować kody kreskowe. Zapytaliśmy 25 sieci handlowych, czy na to pozwalają. Pamiętaj, że jeżeli
obsługa lub ochrona sklepu tego zabrania – łamie przepisy. Więcej o wystąpieniu #UOKiK w tej sprawie: https://t.co/vJL93MpiSm pic.twitter.com/CQPS7t9zO2Czytaj także: Sklepy wciąż boją się aplikacji skanujących. Bezprawnie zakazują ich używania, podobnie jak fotografowania
— UOKiK (@UOKiKgovPL) 22 lutego 2018
W związku z licznymi skargami na zakazy UOKiK poinformował, że zamierza zbadać sprawę. W tym celu Urząd poprosił o wyjaśnienia 25 przedsiębiorców prowadzących sieci handlowe. Jeszcze pod koniec stycznia zwrócono się do Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej firmy prowadzące takie sieci handlowe jak m.in. Auchan, Tesco, Carrefour, Biedronkę, Żabkę, Castoramę.
Urząd poinformował również, że wysłał pisma, z takim ostrzeżeniem:
„Zakaz fotografowania czy skanowania utrudnia konsumentom porównywanie cen. Może to stanowić nieuczciwą praktykę rynkową naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. A za to może grozić kara pieniężna do 10 proc. obrotu osiągniętego przez firmę w poprzednim roku.”
Chcemy się dowiedzieć, czy zdarzają się tam podobne praktyki, czy istnieją wewnętrzne regulaminy dotyczące fotografowania lub skanowania i czy w związku z zastrzeżeniami prezesa urzędu firmy zamierzają zmienić swoją politykę w tej kwestii – czytamy w komunikacie UOKiK.