Jak informuje „Rzeczpospolita”, Konfederacja Lewiatan złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie ustawy zakazującej handlu w niedziele. Przedsiębiorcy wskazują, że w przepisach jest wiele niejasności i naruszają one wiele konstytucyjnych zasad.
Konfederacja Lewiatan przekonuje, że nowe przepisy dotyczące zakazu handlu w niedziele zawierają niedające się usunąć wątpliwości interpretacyjne. Narusza to, zdaniem przedsiębiorców, zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Wnisoskodawcy oceniają, że „ustawodawca nie przyłożył się do przepisów, więc pełno w nich niejasności”.
W związku z tym do Trybunału Konstytucyjnego przesłano wniosek o kontrolę ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni. Z informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że zdaniem Lewiatana zaskarżona ustawa tworzy dwie grupy podmiotów – objętych i nieobjętych zakazem, a to różnicuje zatrudnionych w nich pracowników. Jedni mają pełną swobodę pracy w określone dni, a inni ograniczoną. Jak podaje dziennik, konfederacja zwraca także uwagę na „rażąco krótkie vacatio legis”, jakie poprzedziło wejście w życie przepisów.
Ponadto wiele wątpliwości ma dotyczyć wyłączeń spod zakazu. Jako przykład podano galerię handlową wybudowaną na dworcu kolejowym w Gdańsku, która „przekształca się w wielki peron wyjęty spod zakazu handlu”. Lista zarzutów jest poważna, ponieważ zdaniem wnioskodawców ustawa narusza wiele konstytucyjnych zasad, m.in. ochrony pracy, wolności wykonywania pracy, równości wobec prawa oraz proporcjonalności.
Czytaj także: \"Solidarność\" donosi na \"Żabkę\" do Głównego Inspektoratu Pracy. Apeluje o wzmożone kontrole
Związkowcy chcą nowelizacji ustawy
Janusz Śniadek, były szef NSZZ „Solidarność”, który przygotował projekt, uważa, że skarga do TK to wyraz „antyrodzinnego i antypracowniczego podejścia przedsiębiorców do wprowadzanych ograniczeń w pracy w handlu w niedziele i święta”.
W ostatnim czasie głośno zrobiło się o działaniach „Żabki”, która może być uznawana za placówkę pocztową i, co za tym idzie, handlować w każdą niedzielę. Jak dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”, Związek Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” wysłał pismo do Głównego Inspektoratu Pracy z wnioskiem o zintensyfikowanie kompleksowych działań kontrolnych w sklepach, które omijają zakaz handlu w niedzielę. Apeluje też o dobrowolne wycofanie się z praktyki rozszerzania działalności o prowadzenie placówek pocztowych.
„Solidarność” postuluje również nowelizacji ustawy o zakazie handlu w niedziele. Przedstawiciele rządu już deklarują, że przychylą się do propozycji związkowców.
„My też jesteśmy za tym, że jeżeli są praktyki, które obchodzą ustawę, a takim przypadkiem jest otwieranie sklepów jako placówek pocztowych, to będziemy dokonywać zmian w przepisach – powiedział w studio money.pl, Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. „W czerwcu będzie kolejne spotkanie, na którym zastanowimy się jakich zmian należy dokonać, żeby sporne kwestie uregulować” – dodał.
Podczas X Europejskiego Kongresu Gospodarczego wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, Stanisław Szwed mówił o rozwiązaniach, jakie zostaną prawdopodobnie w najbliższym czasie wprowadzone. Poinformował przede wszystkim, że obecnie są już prowadzone kontrole Państwowej Inspekcji Pracy, która sprawdza, czy przepisy o ograniczeniu handlu w niedzielę są przestrzegane.
Okazuje się, że to nie wszystko. Jak informuje Money.pl, rząd ma wprowadzić przepis, na mocy którego zakaz handlu będzie obowiązywał także te placówki, w których handel jest dominującą działalnością. Tego typu rozwiązanie z pewnością ukróciłoby praktyki łączące różne formy działalności jako przykrywki do prowadzenia handlu w niedzielę.
Źródło: Wprost.pl, rp.pl, tvp.info, wMeritum.pl