Nie papież przewrócił komunizmu. Nie przesadzajmy! – stwierdził Lech Wałęsa podczas swojego wystąpienia z okazji 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Opinia byłego prezydenta wywołała falę komentarzy. Ostrą opinią podzielił się ks. Daniel Wachowiak.
Lech Wałęsa znowu wywołał wiele emocji w mediach. Były prezydent pojawił się w poniedziałek na uroczystościach z okazji 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Wałęsa wygłosił przemówienie w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.
W trakcie wystąpienia zwrócił uwagę na rolę Jana Pawła II. – Nikt nie wierzył, że możliwe jest w tych warunkach przewrócenie komunizmu. A do końca zbliżała się druga tysiąclatka chrześcijaństwa. Wymodliliśmy papieża Polaka – tłumaczył zgromadzonym. – I żeby było jasne, nie papież przewrócił komunizmu. Nie przesadzajmy! – stwierdził.
Były prezydent wygłaszał podobne tezy podczas wywiadu z Newsweekiem. „Nie przesadzajmy, to nie papież zrobił tę rewolucję” – stwierdził. Wałęsa podkreślił, że wykonał zadanie, które mu powierzono. – Pan Bóg daje krzyż na miarę wielkości. Mnie dał duży – dodał.
Wypowiedzi byłego prezydenta zebrały mieszane reakcje. Wałęsę skrytykował ks. Daniel Wachowiak. – Co za podły człowiek. I od lat bardzo pogubiony. Z potężnym ego niszczącym duszę – napisał duchowny, komentując nagranie z Gdańska.
W obronie byłego prezydenta stanął Waldemar Kuczyński. „Kiedy to prawda proszę Księdza. Wałęsa nie powinien tego powiedzieć, bo po co? Ale to nie Papież przewrócił komunizm, ani nie Wałęsa. Mieli swój wkład. Komunizm przewrócił się sam, przez spróchnienie, po popchnięciu go przez Gorbaczowa i Reagana” – tłumaczył.
„To w jaki sposób Lech Wałęsa gospodaruje prawdą jest od lat zatrważające” – odpowiedział ks. Wachowiak.
Źródło: gdansk.pl, Newsweek, Twitter