Były polski prezydent Lech Wałęsa w ostrym tonie skomentował wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Nowym prezydentem USA zostanie Donald Trump, co zdaniem Wałęsy jest… „skandalem”.
Lech Wałęsa najwyraźniej mocno przeżywa starcie wyborcze w Stanach Zjednoczonych. Wygrana Donalda Trumpa bardzo mu się nie spodobała. „Po raz pierwszy zawiodłem się na narodzie amerykańskim. Widzieli jego przestępstwa i procesy sądowe. I to jemu powierzyli status pierwszego obywatela państwa? To nieprawdopodobne” – mówi w rozmowie z o2.pl.
„Politycy amerykańscy nie zawsze zachowywali się dobrze. Natomiast naród amerykański był moim zdaniem od zawsze porządny. Po raz pierwszy się na nim zawiodłem” – dodaje Wałęsa.
„Żyjemy w czasie, w którym zmieniają się epoki. Pojawiają się pytania o to, co dalej. Nie możemy jednak wybierać aż takich skrajności. Uporządkowanie nie powinno polegać na tym, że będziemy wpadać w takie zło. Wybierać człowieka z taką biografią – to jest skandal” – twierdzi Wałęsa. „On może być i najlepszym prezydentem, ale wiedząc, co robi i jak robi, powierzanie mu prezydentury jest nie do pomyślenia. On hańbi demokrację. Premiowanie takich ludzi jest czymś nie do wiary” – dodaje.
Wałęsa twierdzi, że wygrana Donalda Trumpa przybliża klęskę cywilizacji. „Nasza cywilizacja ginie tak jak inne, które na tej Ziemi były” – twierdzi były prezydent Polski.
Przeczytaj również:
- Donald Trump wygrał wybory. Robert Biedroń nie wytrzymał! Puściły mu hamulce
- Politycy PiS zrobili to w Sejmie! Tak zareagowali na wiadomość o wygranej Trumpa
- Unia reaguje na wyniki w USA. Jest gotowa na wymianę ciosów: „Sprowadzimy go na ziemię”
Źr. o2.pl