Popularna sieć sklepów Lidl postanowiła usunąć krzyże z dachu świątyni greckokatolickiej, której wizerunek widnieje na opakowaniach znanego jogurtu. Problem dotyczył wielu krajów, w tym Polski, ale tylko na Węgrzech klienci zareagowali w tak zdecydowany sposób.
O sprawie pisze m.in. włoski portal ,,Il Giornale”, który informuje, że węgierscy aktywiści postanowili „ukarać” niemiecką sieć sklepów. W tym celu na parkingu w pobliżu jednego z Lidlów postawili… duży kamienny krzyż.
Wraca sprawa krzyży na jogurtach. Na Węgrzech bratankowie ustawili krzyż przed Lidlem w proteście przed wymazywaniem krzyża na opakowaniach sprzedawanych artykułów. pic.twitter.com/6h63cx3gbz
— Adam Gwiazda (@delestoile) 9 grudnia 2017
Unikamy użycia symboli religijnych, ponieważ nie chcemy wykluczać żadnych przekonań religijnych. Jesteśmy firmą, która szanuje różnorodność, co wyjaśnia projekt opakowania. Unikamy używania symboli religijnych na opakowaniach w celu zachowania neutralności
– tak belgijskiej stacji RTL tłumaczyła decyzję rzecznik prasowa Lidla.
Wcześniej protestowano także w innych krajach. Czesi, mimo że nie uchodzą za specjalnie religijnych, podczas ,,tygodnia greckiego” nakleili białe krzyże z papieru na drzwiach wejściowych. Na zakupy udawano się z ogromnym krucyfiksem.
?‼️?✝️ #CzechRepublic: Haha! Czech Man in #Prague goes shopping at #Lidl with massive Crucifix! Never do remove Christian crosses! pic.twitter.com/zLvGwDvIDn
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 6 września 2017
Źródło: medianarodowe.com
Fot.: Twitter/AdamGwiazda