Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro twierdzi, że prowincja Zulia wycofuje się z ograniczenia sprzedaży podstawowych produktów spożywczych.
„Chip? To nie jest rozwiązanie. I całkowicie należy odrzucić inicjatywę tego rodzaju” stwierdził wczoraj Prezydent tego kraju. Dodał, że w obecnej sytuacji Wenezuela nie ma ograniczać, ale „produkować, produkować, produkować”.
W sobotę świat obiegła wiadomość, że od poniedziałku w najbogatszej prowincji Wenezueli – Zulia ma się rozpocząć pilotażowy program zakupów poprzez specjalne elektroniczne karty. Dzięki temu na każdego mieszkańca miał zostać nałożony limit na ryż, mleko, cukier, mięso, czy papier toaletowy. Jest to związane z niedoborem podstawowych produktów w tym kraju. Według Banku Centralnego, na 100 towarów, aż 21 nie jest dostępnych. Opozycja skrytykowała program, stwierdzając, że jest on formą komunistycznego centralnego planowania.
Czytaj także: Bezwarunkowy (do)chód w kierunku katastrofy - cz. III i ostatnia
Źródło zdjęcia: www.sxc.hu