Jak rozwiną się zakażenia COVID-19 oraz grypy w najbliższym czasie w Polsce? Najnowsze prognozy w tej sprawie przedstawił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Z niedzielnego komunikatu Ministerstwa Zdrowia wynika, że odnotowano 100 nowych zakażeń COVID-19. W ciągu ostatniej doby nie zmarła żadna chora osoba.
Czyżby COVID-19 przestawał być groźny? Pod koniec ubiegłego miesiąca wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zasugerował, że niebawem choroba będzie traktowana podobnie do innych infekcji dróg oddechowych. Powodem ma być fakt, że wirus jest obecny wśród populacji już od dwóch lat, a organizmy zaczęły się do niego przyzwyczajać. Istotną rolę, według niego odgrywa również szczepienie.
– Dobre informacje pandemiczne wpływają, niestety, na to, że maleje tym samym zainteresowanie drugą dawką przypominającą. Zaszczepionych jest w tej chwili ponad 2,5 mln osób. Teraz jest najlepszy moment, aby tę szczepionkę przyjąć. Warto też zaszczepić się przeciwko grypie – powiedział wiceminister w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24.
W jego ocenie sytuacja jest stabilna. – Sytuacja jest dość stabilna, ale pojawiły się nowe subwarianty – Omikron BQ.1 i BQ.1.1. Nie powodują wzrostu hospitalizacji, co ma związek z przejściem przez falę letnią i nabyciem przez społeczeństwo pewnej odporności – poinformował.
Kraska zdradził również wnioski płynące z prognoz resortowych na temat rozwoju grypy. – Należy spodziewać się kumulacji zakażeń grypą. Ostatnie lata były pod tym względem spokojne, ale wynika to z tego, że przestrzegaliśmy obostrzeń i stosowaliśmy maseczki – powiedział.