Zlaicyzowane Czechy ustanowiły Wielki Piątek dniem wolnym od pracy, jednak w Polsce jest to nadal dzień roboczy. Podobnie jak w przypadku Wigilii, powraca dyskusja dotycząca zmian prawnych w tej kwestii.
Wielki Piątek to dzień wolny od pracy m.in. w krajach o tradycjach protestanckich, niektórych częściach Stanów Zjedonocznych czy Francji, ale również w Czechach, które uchodzą za wysoce zlaicyzowany kraj. Od 2012 roku w Wielki Piątek nie pracuje się również na Kubie – w tym przypadku zmiany były odpowiedzią na apel papieża Benedykta XVI.
Zaskakujący wydaje się zatem fakt, iż drugi dzień Triduum Paschalnego spędzają w pracy Polacy i Włosi, a więc przedstawiciele narodów kojarzonych z katolicyzmem. Każdego roku w okolicach Wielkiego Piątku oraz Wigilii powraca dyskusja na temat ustanowienia wspomnianych dni wolnymi od pracy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W ostatnich dniach swoją propozycję zmian przedstawiło Polskie Stronnictwo Ludowe. Zgodnie z założeniami projektu, maksymalny czas pracy w Wielki Piątek oraz Wigilię miałby zostać skrócony do czterech godzin, natomiast za wspomniane dni przysługiwałoby pełne wynagrodzenie.