BBC informuje, że wskazówki Domsday Clock, czyli tzw. Zegara Zakłady, znów zostały przesunięte. Od metaforycznej zagłady dzielą nas zaledwie dwie minuty.
Zegar Zagłady został stworzony w 1947 roku przez naukowców skupionych wokół pisma „Bulletin of Atomic Scientists”. Jego celem jest wskazywanie, jak daleko od zagłady nuklearnej znalazła się ludzkość. Wskazówki zegara zawsze pokazują określoną liczbę minut przed północą. Jeżeli do niej dobrnął, będzie oznaczało to światową apokalipsę. Pomiary zagrożenia aktualizowane są co roku.
25 stycznia wskazówki zegara znów zostały przesunięte. Tym razem wskazują 23:58, co oznacza, że od „apokalipsy” dzielą nas zaledwie dwie metaforyczne minuty. Tym samym wyrównano stan z 1953 roku, gdy zegar wskazywał dokładnie tę samą godzinę. Wówczas spowodowane było to zimną wojną pomiędzy Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi, gdy oba państwa w odstępie dziewięciu miesięcy przeprowadziły próby jądrowe. Najbezpieczniejszy okres według naukowców przypadał zaś na 1991 rok, gdy zimna wojna dobiegła końca i nastąpiło ogólnoświatowe odprężenie.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W ostatnich latach wskazówki zegara regularnie postępują na przód. W 2015 roku przesunięto je ze względu na wojnę na Ukrainie, zaś dwa lata później, w związku z narastającym zagrożeniem związanym z wojną jądrową oraz obawami przed objęciem urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa.
Decyzja podjęta przez naukowców na początku 2018 roku ma związek przede wszystkim z działalnością północnokoreańskiego przywódcy, Kim Dzong-Una, który straszy świat bronią atomową. Wpływ miały również napięcia pomiędzy Rosją a Zachodem, postępująca zmiana klimatu oraz, podobnie jak rok temu, prezydentura Donalda Trumpa.
Szczegółowe wyjaśnienia związane z przesuwaniem wskazówek zegara znajdą państwo W TYM MIEJSCU.
źródło: BBC
Fot. Pixabay