Niedzielne wybory w Niemczech dobiegły końca. Zanim poznamy oficjalne wyniki wyborów, media podały wyniki exit poll. Wynika z nich bardzo ciekawa sytuacja, bo okazuje się, że na chwilę obecną nie ma jednego zwycięzcy.
Wybory w Niemczech na razie nie wyłoniły jednego zwycięzcy. Trzeba poczekać na zliczenie wszystkich głosów, bo według exit poll chadecy z CDU/CSU i socjaldemokraci z SPD uzyskali po 25 proc. głosów. Na trzecim miejscu uplasowali się Zieloni z 15 proc. wynikiem. Liberalna FDP i prawicowo-populistyczna AfD uzyskały po 11 proc. poparcia. Lewica ma 5 proc. głosów.
„Mamy do czyniena z horrorem, może się powtórzyć sytuacja z 2017 roku, kiedy rozmowy trwały pół roku. Najpierw przez trzy miesiące trwały negocjacje chadeków z Zielonymi oraz liberałami. Kiedy zakończyły się one fiaskiem doszło do powstania tzw. wielkiej koalicji” – powiedział korespondent TVP w Niemczech Cezary Gmyz.
„W tej chwili powtórka takiego scenariusza jest bardzo możliwa, bo obie rządzące partie czyli CDU i SPD wykluczają dalsze istnienie koalicji” – dodał.
Na oficjalne wyniki trzeba jeszcze poczekać. Dopiero po opublikowaniu oficjalnego komunikatu dowiemy się, kto wygrał tegoroczne wybory w Niemczech i jaki kształt przyjmie koalicja rządząca.
Źr. tvp.info